Wyadoptowany. Czeka na adopcję w domu tymczasowym.
Witam.
To ja Bravo. Zadomowiłem się już w tym domu tymczasowym. Fajnie jest, ciepło, nie wieje, nie pada. Śpię na poduszkach, dajecie wiarę? Na miękkich poduszkach. Mówią na to legowisko, więc śpię w legowisku. Mogę wychodzić na dwór kiedy chcę i zawsze wracam do ciepłego domku. Super jest. Dziewczyny już się ze mną dogadują, dopuszczają mnie do swoich zabaw, czasem nawet złapię piłeczkę lub miśka.Ostatnio opiekunka wzięła mnie na przejażdżkę, w aucie byłem bardzo grzeczny, choć miałem trochę pietra, bałem się, że może znów wyląduję na ulicy lub w kojcu, więc co chwilę sprawdzałem drogę. Ale pojechaliśmy do takiego dwunożnego w zielonym kitlu. Byłem bardzo grzeczny, opiekunka mnie tuliła, głaskała, przytulała więc się nie bałem. Dałem się zbadać, pobrać krew, nawet zrobili mi zastrzyki. Dwunożny coś mówił, że mam chyba zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa. Jakbyście żyli w takich warunkach jak ja żyłem, to też byście je mieli. Ale dostaję tabletki, czuję się coraz lepiej. Na wizycie znów coś mówili o jakiejś kastracji, to już drugi raz, więc zaczynam się obawiać. Wyniki krwi mam nawet w nornie, trochę anemii, ale w dt o mnie dbają, dostaję witaminy, więc powinno być ok.
Dziś ubieraliśmy choinkę, zakładaliśmy różne dekoracje. Fajna była zabawa, podkradaliśmy bombki i łańcuszki, potem pomagaliśmy sprzątać. Strasznie pracowite te przygotowania do świąt. Aż się nie mogę doczekać, kiedy przejdziemy z przygotowaniami do kuchni. To dopiero będzie zabawa., coś spadnie, czegoś będzie za dużo. Wiem, że idą święta i ludzie składają sobie życzenia więc życzę Wam zdrowych, rodzinnych, spokojnych świąt Bożego Narodzenia. A nam czworonożnym życzę, abyśmy byli dobrze przez Was traktowani.
Zapraszamy na film:
Poprzednie wpisy:
BRAVO, wielki misio napisał do Was list (+film)
Labrador o pięknym imieniu BRAVO – wielki misio do adopcji (+film)
BRAVO – ok. 5 letni piękny, dostojny, niezwykle radosny labrador do adopcji
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.