Wyadoptowany. Jako szczeniak był ciężko chory – zapalenie wielonerwowe i wskutek niego kłopoty z chodzeniem wlokły się za Nim miesiącami.
Kolejne miesiące to żmudne poszukiwanie ostatecznej diagnozy i w końcu częściowa tylko informacja – serce i wątroba nie działają tak jak powinny, poza tym psiaczek ma zaniki mięśni, chociaż chodzi dużo lepiej. Wniosek z tego jeden – Sadi bardzo potrzebuje kochającego Ludzia, Domu bez schodów i regularnych kontroli u weterynarza.
Gdyby to wystarczyło, Sadi miałby już nowy Dom i nowego Człowieka. Gdyby… Jeden drobiazg psuje jednak wizję przyszłości tego kochanego labiszona – labiszon jest nieco despotą…
Ma półtora roku, uśmiech pełną paszczą, rozmerdany ogon i uszy rozwiane wiatrem. Ma prawdziwy labowy apetyt – zgodnie z zasadą „zjadłbym wszystko, najlepiej w dużych ilościach, ale mi nie wolno. Łobuzy człowieki karmią mnie tylko specjalistyczną karmą na wątrobę”. Ma wielkie, biszkoptowe serce, które gotowe jest pokochać swoje Nowe Stado.
Sadi jednak stawia warunek – Nowe Stado musi być stadem doświadczonym w postępowaniu z labradorami, musi rasę tę kochać i znać, musi umieć postawić granice w zakresie bycia Samcem Alfa (Samica także mile widziana!).
Sadi lubi dominować, lubi podgryzać i podszczypywać, lubi w stadzie podejmować decyzje. Kocha dzieci, dorosłych, psy, koty i ogólnie świat. Powinien się jednak nauczyć, że w Domu rządzi Człowiek.
Właśnie dlatego Sadi szuka Domu, w którym miejsce na kanapie będzie równo podzielone między Człowieków i pieska, w którym Człowiek daje michę psu, a nie pies Człowiekowi, w którym Człowiek idzie na spacer z psem, a nie pies z Człowiekiem. Domu, który pokocha na zawsze, ale też wpoi Sadiemu, że psi system totalitarny jest niewłaściwym zjawiskiem.
Poprzednie wpisy:
Sadi i trenerka + film
Sadi – ulubieniec dzieci + film
Sadi miał kolejne konsultacje w Warszawie
Chory Sadi – dzisiaj biopsja
Chory Sadi – w dalszym ciągu szukamy DT w Łodzi + film
Chory Sadi w domowym SPA
Chory Sadi w klinice „Podaj Łapę” w Pabianicach + film
Chory Sadi potrzebuje pilnie domku w Łodzi
ALARM. Nasz Sadi potrzebuje na trzy dni domu w Łodzi
MŁODY, DZIELNY I… BARDZO SAMOTNY…
Chciałby już biegać bez przeszkód
Sadi walczy o prawdziwe psie życie
DOKONAJ WPŁATY.
PODARUJ SADIEMU SZANSĘ NA ŻYCIE!
FUNDACJA PRZYJACIELE CZTERECH ŁAP
ROKITNO 2
74-304 NOWOGRÓDEK POMORSKI
PayPal: fundacja@przyjacieleczterechlap.pl
PKO BP 39144011850000000017295136
z dopiskiem Dla Sadiego
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
☎ 608391927 (Ryszard), 607492249 (Martyna), 889856600 (Małgorzata), 669585207(Katarzyna),
✉ adopcje@labradory.org