W domu panuje zasada ”Pies może na łoże o każdej porze”
A więc zacznę od tego, że trafiłam do ludzi, którzy mają wadę wymowy – WSZYSCY, bo ciągle słyszę ”ale jeśteś ślićna, kochaniusia, milusia, ćudowna, gziećniusia, itd”, ale cóż… rodziny się nie wybiera. Nowy dom, nowa rodzina, a więc i również nowe imię – jestem Tosia. 🙂
No nie będę się kłócić, nawet mi się podoba. W domu panuje zasada ”Pies może na łoże o każdej porze” i mnie to baaardzo pasuje. Korzystam ile wlezie.
Tu jest super, chodzimy na bardzo długie spacery po polach i lasach. Czy wy wiecie ile w lesie jest cudownych patyków?! Z każdego spaceru przynoszę ogromne trofeum, które ląduje pod drzwiami – już mogliby mi odpuścić i pozwolić wnieść do domu. Na spacerach kiedy nie mam na sobie smyczy nie odchodzę za daleko, bo Pani w kieszeni ma smaczki i nigdy nie wiadomo kiedy zechce mi je dać. Ludzie mówią, że ładnie chodzę na smyczy. Poznałam nowe komendy. Po długich spacerach zawsze ucinam sobie drzemkę z moim kumplem Labim. Labi jest super, traktuje mnie jak księżniczkę. Czasem pozwala mi wyjeść ze swojej miski. Wszystko robimy razem i we wszystkim jesteśmy zgodni.
Ludzie mówią, że jestem straszną gadułą, ale co mam poradzić na to, że tak lubię plotkować? Państwo mówią, że dźwięki, które wtedy wydaję są bardzo śmieszne – się nie znają.
Poznałam już moją Panią weterynarz, która też ma wadę wymowy i też się mną zachwycała. Pan zrobił mi psie spa, po którym jestem czyściutka i pachnąca.
A teraz przyznam się wam do czegoś… zjadłam pierogi z patelni, ale co się miały zmarnować? Tak szalałam z dzieciakami, że chałupa trzeszczała i z radości nasikałam. Ale Pani raz, raz posprzątała i powiedziała ”Nić śię nie śtało”. No mówię wam, jest czad! A co do czadu… to potrafimy z Labim na trzy cztery zagazować tak, że wszyscy uciekają.
Podsumowując, ojj trafiły mi się człowieki, choć oni mówią, że to oni mają ze mną wielkie szczęście. Trafiliśmy na siebie idealnie, ja potrzebowałam domu, oni potrzebowali drugiego psa do kochania. Symbioza doskonała.
Więc to tyle moich wieści, niedługo się odezwę.Tosia ze swoją rodziną.
Dziękujemy za fantastyczny list 🙂
Poprzedni wpis:
Pięcioletnia Labradorka Mila pilnie poszukuje nowego domu – nieaktualne