Wczoraj odeszła nasz adoptynka Kalla… ?
Wczoraj otrzymaliśmy bardzo smutną wiadomość:
Dzień dobry
Panie Ryszardzie musieliśmy dzisiaj pożegnać naszą Kallunie, naszego kochanego Skiblutka. Okazało się, że ma ostrą niewydolność nerek. Bardzo cierpiała. Nasze serca kolejny raz pękły ?
na milion kawałków
Łączymy się w żalu po stracie suni, tym bardziej, że to kolejna Wasza strata w tym roku ?.
Poprzednie wpisy:
Anioły jednak są na świecie… Kalla już ich poznała ❤️
Labradorka Kalla szuka swojego Człowieka
… 🙁 bardzo mi przykro, że Kallunia odeszła… bardzo Państwu współczuję 🙁
Bardzo przykra wiadomość. Z całego serca Państwu współczuję. Dobrze że Kalla ostatnie miesiące życia spędziła u kochającej rodziny
Bardzo współczuję… Serce pęka. Dziękuję, że chociaż na sam koniec życia ta cudna istota zaznała szczęścia i miłości…
Tak mi przykro.. Pokazali Panstwo wielkie serce adoptujac pieska po wczesniejszej stracie swojego psiaka.. Rozumiem Panstwa bol..U mnie juz miesiac minal a ja nadal wspominam, placze, chodze na grob…Gdybym mogla wrocic mojemu Grandowi zycie oddalabym wszystko… Pozdrawiam Panstwa i tule… Spotkamy sie kiedys z naszymi pieskami mocno w to wierze…