Labradorka Bunia uniknęła śmierci dzięki szybkiej reakcji jej opiekunów

Labradorka Bunia

Wczoraj przeżyliśmy ,,mały” horror…

Bunia trafiła do weterynarza ze skrętem żołądka. Na szczęście dotarliśmy do niego w ciągu 20 minut i udało się ją zoperować i uratować. Słabo się wprawdzie wybudzała i nadal jest ,,zakręcona”, ale powoli jej stan się poprawia. Wieczorem jedziemy do kontroli.
Po prostu zauważyliśmy, że coś jest ,,nie halo” I nauczeni ,,padaczkowym” doświadczeniem, od razu zareagowaliśmy. No i wielkie szczęście, że nasz weterynarz ją przyjął, bo prawdopodobnie gdybyśmy musieli jechać do Poznania, stracili byśmy sunię.

Dla przestrogi podajemy objawy: najpierw odruchy wymiotny, potem wzięty brzuch, ślinotok i postępującą trudność w oddychaniu

Pozdrawiamy
Ewa, Krzysztof, Weronika, Zuza z Luką, Bunią oraz najmłodszym członkiem rodziny (także przygarniętym, choć nie wiemy na pewno, kto kogo przygarnął) – kotką (Nar)Cyzią

Dziękujemy rozsądek, zimną krew i w konsekwencji za uratowanie Buni ❤.

Wszystkie wpisy o Buni (naprawdę warto przeczytać):
Nie bójcie się przygarnąć seniora!!! Labradorka Bunia i jej cudowna rodzina
Labradorka Bunia – kolejne wieści od wspaniałych ludzi (+film)
Labradorka Bunia, wieści z domu (+Film)
Labradorka Bunia wyadoptowana (+Film)
Labradorka Bunia (+Film)
Kombatantka Bunia – co biedna przeżyła? (+Film)
Staruszka Bunia – bezdomna labradorka z ulicy (+FILM)
Labradorka – bezdomna babuleńka z ulicy – apel
Labradorka – bezdomna babuleńka z ulicy (+film)

1 thoughts on “Labradorka Bunia uniknęła śmierci dzięki szybkiej reakcji jej opiekunów”

  1. Moja Hera miała skręt żołądka 2 tygodnie temu. Zareagowaliśmy również natychmiast bo czas ma tu kolosalne znaczenie.

    Dodatkowe objawy nie wymienione wyżej dla wszystkich ku przestrodze to: widoczne silne skurcze żołądka, próba przełykania śliny, mlaskanie i bezskuteczne wymioty oraz podejmowanie wielokrotnie prób położenia się bezskutecznie bo widać, że coś mocno blokuje pieska, powraca więc do pozycji siedzącej oraz apatyczność.

    Skręt żołądka jest bardzo groźny, gdyż w wyniku nagromadzonych gazów, płynów, jedzenia oraz powietrza połykanego w trakcie posiłku, co jest częste przy łapczywości labradorów, żołądek nie jest w stanie odpowiednio funkcjonować i w wyniku nagromadzonej zawartości obraca się. Powoduje to brak ukrwienia śledziony i w konsekwencji jej martwicę, która grozi zakażeniem krwi. Jeżeli nie nastąpi natychmiastowa interwencja piesek może umierać w męczarniach!!!
    Pomoc polega na wykonaniu prześwietlenia by ocenić aktualny stan i położenie żołądka i we wstępnej fazie na nacinaniu powłok brzusznych by pozbyć się części gazów. Następnie wykonuje się sondowanie przez przewód pokarmowy by usunąć zalegające jedzenie i płyny. Perforacja jest to krytyczny moment. Jeśli sonda przedostanie się do wnętrza jest szansa na bezoperacyjną interwencję, jeśli nie, piesek po wprowadzeniu znieczulenia ogólnego poddany zostaje natychmiast operacji. Polega ona na przekręceniu żołądka do właściwej pozycji i przyszycia części jego odcinka do powłok brzusznych by uniknąć takich sytuacji w przyszłości. Usuwana jest też często śledziona, gdyż jej martwica następuje szybko. Oczywiście nie oznacza to, że zbieranie się gazów nie będzie następować. Można to zminimalizować kupując miskę spowalniającą jedzenie. Warto również w przypadku podawania suchej karmy sprawdzić czas jej reakcji na zmiękczenie. Jeśli jest długi powyżej 20 minut (karma nadal jest twarda) to wypadałoby z niej zrezygnować.

    Pozdrawiamy ciepło Bunię i niech szybko wraca do zdrowia?

    Hera i Hathor oraz ich rodzina.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *