Wieści z domu…
W niedzielę czekaliśmy niecierpliwie aż mąż przewiezie Pirata z domu tymczasowego. Pirat jest przeuroczy. Kochamy go od pierwszego wejrzenia. My ludzie i nasz labrador Sizar. Chłopaki są nierozłączne i w domu i na spacerze. Pierwszą noc spędziliśmy we czworo w łóżku. I następne też pewnie takie będą. Uwielbiamy spać razem z naszymi pieskami. Pirat zmienił imię na Lucky. Ładnie chodzi na podwójnej smyczy z Sizarem od pierwszego spaceru. Bardzo Wam dziękujemy za Pirata. Jesteśmy teraz szczęśliwi razy dwa.
Pozdrawiam
Marlena S.
Poprzedni wpis:
Pirat, 7-miesięczny labrador do adopcji