Wakacyjne podróże Luny (+film)

Labradorka Luna

Wieści z domu:

21 października mija pół roku, odkąd w naszym życiu i domu pojawiła się Lunka. Sześć miesięcy to niewiele, ale Luna na dobre zaaklimatyzowała się w nowym domu. Przyzwyczaiła się nawet do długich podróży i dalekich wędrówek
Od 2 do 9 września, po raz drugi odwiedziła Bieszczady. Z radością przywitała się z naszą Panią Gospodynią i od razu wyruszyliśmy na szlak. Tym razem na pierwszy ogień – Bacówka w Jaworcu. Kolejne dni to Wodospad Ostrowskich w Wetlinie, okolice Wetliny, Przysłup, oraz Krywe n. Sanem – gdzie Lunka mogła swobodnie, bez żadnych ograniczeń biegać i przeczesywać okoliczne zarośla. Jednak kulminacyjnym punktem była noc w górach. Wyruszyliśmy po południu /około 17.00/ z bagażami i prowiantem na szczyt Korbanii. Tam, oprócz wieży widokowej jest również schron w którym można przenocować lub ukryć przed deszczem. Po około godzinnej wędrówce dotarliśmy na szczyt. Rozpaliliśmy ognisko gdyż powoli zapadał już zmrok. Luna była bardzo podekscytowana okolicą, zapachami dzikich zwierząt, nowym terenem. W nocy słyszeliśmy jakieś zwierzęta które podchodziły dość blisko naszego miejsca pobytu. Luna pilnowała nas i w odpowiednich momentach dawała znać, że ktoś lub coś kręci się w pobliżu.
Wszystkie niewygody wynagrodził nam przepiękny widok oraz wschód słońca. Mimo że okolica przepiękna, to wydawało się nam, że Lunka z ochotą wracała na kwaterę
Kolejne dni to już krótkie wyprawy i spacery poza granicami Parku Narodowego.
Oczywiście Lunka była „gwiazdą” Wetliny Wiele osób rozpoznawało nas właśnie poprzez Nią i Jej „akrobatyczne” zdolności które z ochotą prezentowała w restauracjach Nikt nie mógł się oprzeć Jej „proszeniu” o smakołyki.
W Bieszczadach byliśmy 4 osobową grupą, zauważyliśmy że Luna jest bardzo „stadna”, pilnowała czy wszyscy idą grzecznie, i czasami jakby nas liczyła – czy wszyscy są i nikt się nie zgubił. Jeżeli wszystko było ok, to była szczęśliwa i z radością biegła na czoło grupy.
Kolejny wyjazd, to wyjazd do Międzyzdrojów. To co się działo na plaży – znają chyba wszyscy właściciele labradorów. Od razu skok do wody, a potem kopanie dołków w piasku. Odwiedziliśmy także plażę w Świnoujściu /Przytór/ i tam Lunka mogła szaleć do woli, w zasięgu wzroku plaża była pusta…
Po tygodniu przerwy Lunka „wylądowała” w Dusznikach Zdroju. To był krótki pobyt /1 dzień/ ale dla Luny to była radość poznawania nowych miejsc i zapachów.
Po powrocie żartowaliśmy, że do całości brakuje tylko Mazur….i wszystkie 4 krańce Polski byłyby zaliczone.
Przed nami zima…..
Ale to już następnym razem.

Pozdrawiamy serdecznie.

Poprzednie wpisy:
Urodziny Luny
Luna już po sterylizacji
Lunka to taki 3 letni szczeniak 😉
Lunka znalazła dom, znaleźli się wspaniali ludzie ❤
Lunka, młoda labradorka szuka naprawdę kochającego domu – nieaktualne

Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka LunaLabradorka LunaLabradorka LunaLabradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna Labradorka Luna

6 thoughts on “Wakacyjne podróże Luny (+film)”

  1. Serce rosnie jak sie oglada film i czyta komentarz. Cudownie ze jeszcze sa tacy ludzie ktorzy zapewniaja psom cudowne rodzinne zycie. Lunka badz szczesliwa i kochaj swoich ludzi.

  2. Z wielką przyjemnością i zaciekawieniem czyta się taką relację,
    ogląda świetne fotki z wakacyjnych podróży Lunki- surykatki ?☺
    Te Jej stójki są rozbrajające ?
    Wspaniały Dom, a w nim szczęśliwa Lunka.
    Życzę wszystkiego dobrego na wiele lat wspólnego życia.
    Pozdrawiam

  3. Sami posiadamy dwie labladorki, które co roku spędzają wakacje nad morzem. 🙂 tak jak Lunka kopią dziury i uwielbiają wodę. Cieszę się że są tacy ludzie jak Wy, pełni miłości do Lunki. Życzymy Wam wszystkiego co najlepsze. Lunka łapka od Pysi i Miki :-*

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *