Kolejny Labrador na pokładzie Rozmerdanego .
Kolejna historia, która wzbudza smutek, ale również nadzieję. Na samym początku chcemy podkreślić, że obecny opiekun suczki zwrócił się do nas o pomoc i chce współpracować, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie. Cieszymy się, gdy coraz więcej osób zaczyna o nas słyszeć i zwracać się do nas po pomoc. To dla nas niezwykle ważne!
Historia tej suczki rozpoczyna się od nieprzemyślanego prezentu. Dzieci bardzo chciały psa, jednak nie ich rodzice podjęli decyzję o nowym członku rodziny, a ktoś inny z bliskiego otoczenia, nie zważając na to, czy psiak będzie odpowiednio zaopiekowany i kochany. Teraz, gdy dzieci podrosły, brakuje im czasu na zajmowanie się suczką, która pełna jest energii i miłości do ludzi. Rodzice mówią wprost nie mieliśmy i nie mamy czasu!
Dlatego teraz to my jesteśmy jej oparciem. Przeszła już zabieg sterylizacji i rozpoczynamy poszukiwania odpowiedniej rodziny dla niej.
Sunia ma prawie 5 lat, a jej historia wprawia nas w smutek. Ale wierzymy, że jej przyszłość będzie pełna miłości i opieki.
Stowarzyszenie Rozmerdane Ranczo. Tel: 574849180.
Źródło: Facebook
Ogłoszenie grzecznościowe.
Jestem zainyeresowana. MARCHEL Wągrowoec