Wyadoptowana. Szukamy nowego domku dla tego wyjątkowego czekoladowego cudnego stworzenia.
Pod naszą opiekę trafiła niedawno ta cudna czekolabradorka ABRA. Nie znamy jej przeszłości, obecnie jest w domu tymczasowym w Warszawie. Abra to bardzo grzeczna i zrównoważona emocjonalnie sunia. Otwarta i pogodna. Cieszy ją możliwość bycia przy człowieku (choć jeszcze dosyć nieśmiało prosi o głaski). Jest przyjacielska i okazuje miłość całą sobą. Sunia jest pogodna, otwarta na świat. Dogaduje się bezproblemowo z innymi psami, widać ogromną radość ze spotkań z nimi. Nie ma w niej cienia agresji, jest uległa w stosunku do innych zwierząt. Ładnie chodzi na smyczy, na spacerach pilnuje się człowieka. Zachowuje czystość.
Jest piękną rosłą labradorką (30 kg), bardzo proludzką, przyjazną, wesołą i rezolutną. Jest chętna do zabawy, szczególnie w wodzie. Ma w sobie na pewno jeszcze ukryte pokłady radości, tylko potrzebuje człowieka, który poświęci czas na zabawę z nią. Jest dobrze wychowanym psem, ale w zabawie lubi podgryzać ręce, robi to z pewnością, aby zwrócić na siebie uwagę i zachęcić do dalszej zabawy.
- Szukamy domku, gdzie sunia będzie rozpieszczana, gdzie będzie mieć poczucie bycia pełnoprawnym członkiem rodziny, gdzie dom będzie się jej kojarzyć z ciepłem, dobrym jedzeniem, opieką i miłością.
- Szukamy dla niej domu, gdzie opiekunowie pokażą jej, jak może żyć w rodzinie szczęśliwy pies. Na pewno jest gdzieś jest jakaś fajna rodzina, która zaopiekuje się tym czekoladowym skarbem i zapewni jej spokojne, beztroskie życie a ona w zamian odda swoje psie serduszko.
Sunia jest zaszczepiona, zachipowana. Abra przebywa obecnie w Warszawie.
Osoby zainteresowane adopcją prosimy o wypełnienie formularza zgłoszeniowego.Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Ja też mam labradorka który ma na imię Adi. Jest on cudownym psiakiem jest przyjacielskim i wiernym .Nikomu bym go nie odał. Wspopone że Adi ma lat 16 jeszcze lubi znami sie bawic.
Jesteśmy zainteresowani,mamy 3 wspaniałe córki niezwykle empatyczne i zakochane w wszelkich czworonogach ( wolontariat w schronisku) 9 -letnia Fige sunie, i nasza viperke kotkę Fifi oprocz tego ogród i jezioro 100 metrów dalej…brakuje nam tylko uroczej labradorki,jeżeli tylko ona by chciała być z nami jesteśmy otwarci 🙂
Adopcja- (od łac adoptio – usynowienie) jest uznaniem dziecka innych rodziców za własne
Czyli np małego psa może adoptować co najwyżej inny pies! Człowiek może adoptować małego człowieka. Człowiek psa może co najwyżej przygarnąć!!!
Panu już podziękujemy