Wyadoptowany. List od Julka…

„Witam Was kochane człowieki ?. Jestem Julek i mam około 5 lat. Wczoraj dobre dusze z labradory.org zabrały mnie z zimnego schroniskowego kojca do przytulnego ciepłego domku tymczasowego .
Jak widzicie po zdjęciach jestem pięknym czekoladowym facetem z krwi i kości (Tak wiem grunt to mieć wysoką samoocenę o sobie ????). Aktualnie przebywam w województwie mazowieckim w dt gdzie mam fajną biszkoptową koleżankę mojej rasy i czarnego jak smoła sierściucha (no wiecie człowieki w sensie kota??? ) .
Jestem czekolabkiem, który akceptuje wszystkie zwierzątka a ludzkie szczeniaki wprost uwielbiam ???, mam swoje posłanko na którym śpię (nie pakuję swojego kudłatego tyłeczka do ludzkich łóżek).
Umiem pięknie chodzić na smyczy, znam komendy siad i zostań (z dawaniem łapy gorzej ?) i bardzo lubię jeździć samochodem ??.
W domu zachowuję czystość chociaż jeszcze zdarzają mi się małe wpadki ale i tego też się nauczę, czasem ukradnę coś ze stołu (Ale to wina człowieków bo zostawiają na wierzchu a mnie biednego psa zapach kusi ??) na razie moi Kochane ludziki tyle o mnie (dom tymczasowy musi mnie bardziej poznać aby więcej o mnie napisać) na obecną chwilę ale wrócę do Was niebawem ???
Wasz Julek czekolab❤”

Kochani Julek to bardzo towarzyski psiak, bardzo grzeczny i spokojny. Toleruje inne psy i koty, uwielbia jeździć samochodem i bardzo, bardzo lubi dzieci. W najbliższym czasie napiszemy Wam coś więcej o labusiu tymczasem gorąco pozdrawiamy i życzymy Wesołych Świąt.

Dziękujemy Pani Ani za pomoc w wyciągnięciu psa ze schroniska, Panu Adamowi i Pani Marcie z Warszawy za transport psiaka oraz Pani Sylwii z Działdowa za zaoferowanie domu tymczasowego.

Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.