Wyadoptowana. Biszkoptowy brylant do oszlifowania 🙂

Gaja mieszka w Lublinie. Jest bardzo żywiołowa, mimo że brała udział w szkoleniu potrzebuje jeszcze nauki. Jest pojętna, szybko nauczyła się komend typu siad, patrz, podaj łapę jedną i drugą. Jednak jak każdy szczeniak bardzo emocjonalnie reaguję na ludzi i pieski – skacząc na nich z radości. Lubi spacery, ale bardzo ciągnie na smyczy. Nie lubi pozostawać sama w domu i z nudów potrafi zniszczyć co nie co. Jak większość labków kradnie w kuchni jedzenie. W domu utrzymuje czystość. Uwielbia nawet kilkugodzinne podróże samochodem.

Jest wychowywana z 14-letnim dzieckiem, miała kontakt z 5-latkiem ale pod nadzorem. Nie jest absolutnie agresywna, ale wie, że ząbkami można coś wymusić. Generalnie to ogromny pieszczoch, który bardzo lubi być miziany i głaskany.

Sunia jest zdrowa, niewysterylizowana (nie miała jeszcze pierwszej cieczki), ma wszystkie potrzebne szczepienia, jest odrobaczana i ogólnie bardzo zadbana.

Wskazany dom, w którym sunia w ciągu dnia nie będzie sama. Potrzebne byłoby towarzystwo ludzi i innego pieska.

Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.