Wyadoptowany. Szukamy dla Bruno ciepłego, pełnego głasków i przytulasów domu.
Bruno to zdrowy, wesoły labrador. Bardzo lubi być blisko człowieka, wspólnie poznawać świat, głaskać się, przytulać, bawić. Może mieszkać w mieście – ładnie odnajduje się w ruchu ulicznym, nie reaguje na dźwięki miasta. Z łatwością uczy się nowych zasad, zabaw i komend. Coraz lepiej chodzi na smyczy (jeszcze ciągnie, więc nauka do kontynuacji). Grzecznie jedzie w samochodzie. W domu zachowuje czystość i niczego nie niszczy. Bruno został znaleziony w zimie , po Sylwestrze. Pomieszkiwał” przy stacji benzynowej i pod osiedlową ławką. Został przygarnięty i zaopiekowany przez dobre serducho. Szukano opiekuna lecz Bruno nie miał chipa, ostatecznie nikt się po niego nie zgłosił. Nie wiemy jak długo się błąkał, ma ślady po pogryzieniach przez inne psy. W trudnej sytuacji umie się bronić. Mimo to jest ciekawy psich kumpli, obecnie uczy się z nimi bawić. Nie znamy jego stosunku do kotów.
Szukamy dla Bruno ciepłego, pełnego głasków i przytulasów domu, takiego na zawsze. Liczymy, że znajdzie zaangażowanych, aktywnych i kochających opiekunów. Ze względu na gabaryty (35 kg) i dużą żywiołowość wskazany jest dom bez małych dzieci. Bruno jest zdrowy, zaszczepiony, zachipowany. Przebywa w domu tymczasowym w Warszawie.
Osoby zainteresowane adopcją prosimy o wypełnienie formularza zgłoszeniowego.
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Ze względu na gabaryty i żywiołowość nie dla domu z dzieckiem, szczerze 1 raz z czymś takim się spotykam aby labrador mial takie wymagania. Jednak życzę Brunowi aby znalazł odpowiedzialnych właścicieli czy to z rodziną czy singli którzy mu zapewnią odpowiedni ruch a będzie dla każdego bezpieczny😁🙏🏼
Mam labradora sunię tej samej maści w maju kończy dwa lata jest świetna i mamy syna. Lablador to świetny kompan dla żywiołowych dzieci. Z chęci bym go zabrała ale nie wiem czy poradziłabym sobie z dwoma diabełkami 😀. Jednak jak ktoś się Wacha a ma dzieci to nie potrzebnie.
Mam labradora 44 kg i z uwagi na gabaryty nie nadaje się do domu z MAŁYMI dziećmi, choć jest pieszczochem i pacyfistą. Labrador bez względu na wiek to mentalnie psie dziecko. Kiedy się cieszy merda bardzo silnym ogonem, skacze, kręci się w kółko, depcze. Labrador wpatrzony w pana w swojej radości może nieumyśle poturbować nawet 4 latka. Będzie chciał być przed dzieckiem w hierarchii rodzinnej. To normalne.
Mój labek z tych właśnie powodów trafił poraz pierwszy do adopcji. Miał być maskotką dla dzieci, ale urósł szybciej niż one i zrobił się problem.
Dlatego ta informacja jest bardzo ważna.
To są cenne informacje ale to jest kwestia wychowania psiaka a wszyscy wiedzą że labladory szybko się uczą.
Dziwię się, że nie dla dzieci. Labradory ponoć są dzieciom przyjazne…
Tak szczerze, to o takim zawsze marzyliśmy… biszkoptowym labusiu, ale nie zawsze marzenia można spełnić.
Póki co mam jeszcze cudowną, schroniskową, 10 letnią sunię w stylu jack russel teriera. I mimo wieku, jej żywiołowość nadal nas zaskakuje:)
Jakbym miała dom… to myślę, że dla labradorka także byłoby w nim miejsce 😁
Oby szybko znalazł odpowiednią, kochającą rodzinę.