Wieści z domu.
Dzień dobry, Pestka i Molly dwie adoptynki pozdrawiają. Pestka pięknie się klimatyzuje, jest baaardzo żywiołowa, ale coraz bardziej posłuszna. Czystość, poza kilkoma wpadkami pięknie zachowuje. Jest po leczeniu i kolejne badania pokazały, że jest dobrze. Jeszcze na początku lutego wścieklizna i chip. I zaczniemy explorować okolicę. Poza tym jest u nas Molly już 7 rok i zwana jest labradorem pustynnym. Woda to nie jej żywioł. Malutka Pestka to labrador miniaturka i chyba niewiele jeszcze podrośnie ale nie pozwala sobie w kaszę dmuchać. Chociaż dogadują się pięknie ze sobą i kotami. Pozdrawiamy.
Piękne obrazki, aż chwytają za serce że adoptynki takie szczęsliwe.