Lem został wyadoptowany
I można być pięknym, młodym, niewidomym… super psem. Lśniąco czarna sierść, piękne oczy, które mimo, iż nie widzą, zaglądają w sam głąb ludzkiej duszy, różowy jęzor, zawsze chętny do całusów, gruby ogon kręcący radosne świderki. Do tego wszystkiego płomienna miłość do świata, kulturalna i nie nachalna grzeczność wobec dwu – i czworonogów, powalająca na kolana uprzejmość w dzieleniu się michą z żarełkiem. Taki właśnie jest Lem.
Lemcio jest rewelacyjnym towarzyszem rozmów, czujne uszy uważnie słuchają głosu człowieka, a węszący nos doskonale wyczytuje ludzkie emocje, służąc jako radar, aby cała psia osoba mogła pocieszyć, towarzyszyć i wiernie kochać. Dzieci to dla Lema wspaniali przyjaciele, z którymi fantastycznie się dogaduje, zupełnie jakby należeli do tego samego gatunku.
Lem jest psem absolutnie zdrowym, w czwartek odbędzie wizytę u dra Garncarza, słynnego na całą Polskę psiego okulisty, który (głęboko w to wierzymy, znając sławę Pana Doktora!) być może zdoła pomóc Lemusiowym oczom. Dlatego o Lemie można powiedzieć tylko jedno – po prostu trzeba Go kochać!!!
Pomoc dla Lema na badania okulistyczne i ewentualną operacje:
FUNDACJA PRZYJACIELE CZTERECH ŁAP
ROKITNO 2
74-304 NOWOGRÓDEK POMORSKI
NIP: 597-169-91-69
39144011850000000017295136
z dopiskiem: Labradory – Lem
PayPal – fundacja@przyjacieleczterechlap.pl
☎ 608391927 (Ryszard), 889856600 (Małgorzata), 607492249 (Martyna)
✉ adopcje@labradory.org

I jak poszla wizyta u dra Garncarza? Wiadomo juz, co z Lemowymi oczkami, da sie mu jakos pomoc?
Niestety Lem nigdy nie będzie już widział, to sprawa genetyczna