Za tęczowym mostem.
Witam.
Madox coraz bardziej oswaja się w nowym otoczeniu. Mamy pierwsze sukcesy. Już nauczył się wchodzić samodzielnie po schodach do domu (W sobotę i niedzielę schody były masakrą, a teraz wchodzi na razie tylko na parter, ale pracujemy nad wejściem na piętro) Został wykąpany. Madox uwielbia być na podwórku, więc kursuje pomiędzy domem a podwórkiem kilkanaście razy dziennie, w domu głównie upodobał sobie miejsce pod lodówką jako typowy żebrador, mimo tupania łapkami, powarkiwania, poszczekiwania musimy być nieczuli na jego prośby. Dieta to dieta. Madox to taki wielki misiek, któremu do szczęścia potrzebny tylko człowiek.
Dziś byliśmy u weterynarza. Waga 48 kg, więc konieczna dieta. Potwierdziły się też moje przypuszczenia, że Madox słabo widzi ma początki zaćmy, ale totalnie nie przeszkadza mu to w codziennym życiu. Miał pobraną krew, dostał leki przeciwzapalne i przeciwbólowe. Jutro będą wyniki krwi, Umówiłam się też na rentgen tylnych łap z uwagi na to jego kuśtykanie.Pozdrawiam Basia
Uaktualnienie:
Witam mam dobre wieści. Madox ma cukier w normie, badanie okulistyczne wykazało, że nie ma żadnych zmian w oczach, więc Madox widzi, jedynie są jakieś ślady po przebytych,nieleczonych zapaleniach, ale widzi. Być może ten brak reakcji wynika z tęsknoty i strachem przed nową sytuacja, ale to jest do przeskoczenia.
Pozdrawiam Basia
Pani Basiu bardzo dziękujemy za wiadomości.
Poprzedni wpis:
Madox, niesamowicie spokojny i zrównoważony labrador
Madox, 8-letni labrador do adopcji
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
☎ 608 391 927 (Ryszard), 607 492 249 (Martyna), 509 267 878 (Monika),
✉ adopcje@labradory.org