Wyadoptowana.
Lusia – przeurocza, młoda, ok. 3 letnia labradoreczka o delikatnej posturze, szczuplutka, ale dziewczyna z charakterem.
Znaleziona w okolicach Wyszkowa została przygarnięta przez zwierzolubych ludzi i ogłaszana wszędzie jako znaleziona. Nikt się po nią nie zgłosił.
Od kilku dni Lusia, bo takie imię dostała od opiekunki w domu tymczasowym, odpoczywa po trudach tułaczki w okolicach Warszawy. W pierwszym kontakcie z człowiekiem sunia jest trochę nieufna, ale już po krótkim czasie okazuje się przeuroczą, spragnioną głasków labką. W domu jest czujna, potrafi oszczekać obcych, zdecydowanie preferuje kobiety.
Z psami, a w domu tymczasowym jest z dorosłym labradorem i niewielką suczką dogaduje się bardzo dobrze, chociaż próbuje dominować nad mała sunią, ale bez żadnych oznak agresji.
Z kotami dogaduje się gorzej, jedna strona jej charakteru chciałaby zawrzeć przyjaźń, drugiej stronie jakiś chochlik w głowie podpowiada, aby je pogonić. Jeśli trafi na godnego, również charakternego jak ona kota, to ten sobie z nią poradzi.
Sunia bardzo potrzebuje obecności człowieka, szuka kontaktu, głasków, przytulania, będzie z pewnością wielką przyjaciółką człowieka. Jest niezwykle mądra, inteligenta, bardzo szybko się uczy, otwiera się na otaczający ja świat. Dzisiaj zaczęła się bawić piłeczką i okazało się, że uwielbia tą zabawę.
W domu zachowuje czystość, jeździ bardzo spokojnie samochodem.
Jest zdrowa, zaszczepiona odrobaczona, wkrótce będzie wysterylizowana.
Obecnie przebywa w okolicach Warszawy.
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Ostatnia próba adoptowania suczki.Chętnie się nią zaopiekuję.Zaraz przyjadę po sterylizacji. Tomek
Czy Lusia znalazła już dom? Od dawna szukamy psa do którego będziemy pasować 🙂 teraz zamieniliśmy mieszkanie w mieście na dom z kawałkiem ogrodu gdzie po drugiej stronie ulicy znajduje się las, i dlatego to odpowiedni moment na adopcję psiaka… Czekamy na odpowiedź 🙂
Witam, czy Lusia nadal szuka domu?