Cześć, to ja Logan!

Labrador Logan

List od Logana…

Powinienem już dawno napisać jak obiecałem, ale tyle się dzieje dookoła… Najpierw nowa rodzina. Wpadli mi w oko od razu. Pilnuję ich nawet jak im się wydaje, że śpię. Oni cały czas mówią, że mnie kochają i wszędzie mnie ze sobą zabierają. Nawet w stolicy już byłem, bo ja uwielbiam podróżować. Chodzimy na dłuuuugaśne spacery po górskich szlakach, bo mieszkam teraz na pogórzu sudeckim. I najważniejsze: za chwilę razem z moimi przeprowadzimy się do domku z ogródkiem, nad którym już „pracuję”. Musiałem dopilnować gdzie postawić miski i wyrko no i oczywiście zaznajomić się z sąsiadami. Coś czuję, że będzie się „działo”, ale o tym napiszę później. Pora na obchód terenu.

Podaję łapę i przybijam piątkę. Hau….

I parę słów od opiekunów:

A teraz parę słów od nas. Logan zakończył Hau, a on jest taki grzeczny i spokojny, że jeszcze nie słyszeliśmy jak szczeka.Jest z nami trochę ponad miesiąc, a czujemy jakby był od zawsze. Jest oazą spokoju i ogromnym przytulasem. Jesteśmy ogromnie Wam wdzięczni labradory.org za przyjaciela i członka rodziny.

Ania i Darek

Poprzednie wpisy:
Logan pozdrawia z nowego domku!
Logan, trzyletni labrador do adopcji

Labrador Logan Labrador Logan Labrador Logan Labrador Logan Labrador Logan Labrador Logan Labrador Logan

One thought on “Cześć, to ja Logan!”

  1. Zawsze jak czytam takie wpisy to żałuję najbardziej na świcie, że dobroć nie roznosi się jak grypa. Tylu jest cudownych ludzi, ale jednak wciąż za mało.

    Pozdrawiam i ściskam..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *