Właśnie jestem po okładach na brzuszek z borowiny 🙂
Na razie w porządku, gotuję jej , nie daję gotowej karmy, czasem się drapie, ale bez przesady… jedzie na indyku, ryżu, ratkach, wątróbce, codziennie jabłuszko i marchewka.
Poprzednie wpisy:
List od naszej Maszeńki i ładne zdjęcia – zapraszamy
Maszeńka u weterynarza
Chora Masza bardzo prosi o pomoc
Chora Masza strasznie cierpi… kolejne uaktualnienie
Masza, sunia z ubytkami sierści marznie w schronisku. Kto ją przygarnie?
Chora Masza strasznie cierpi…
Chora Masza strasznie cierpi… uaktualnienie