Wyadoptowana. Labradoryt do oszlifowania…
Lila nie miała w sumie szczęścia w swoim życiu. Oddana przez pierwszych właścicieli, bo w rodzinie pojawiło się dziecko i opiekunowie nie sprostali obowiązkom opieki na psem i dzieckiem. Pies została adoptowany przez nowego właściciela, ale Lila nie może się przyzwyczaić do życia na podwórku i w budzie. Pragnie być z rodzina, dzieckiem w domu, a okazało się to niemożliwe ze względu na alergie dziecka. Sunia jest młodziutka, jak na labka przystało bardzo żywiołowa, chce biegać, bawić się, a opiekunowie, nie bardzo maja na to czas. Więc dziewczyna nudzi się na podwórku, czasami coś spsoci, pogryzie plastikowe zabawki dziecka. Piesek jest bardzo łagodny, lubi dzieci a przede wszystkim zabawę i spacery, których jej bardzo brakuje.
Naukę na smyczy musi jeszcze doskonalić, bo za dużo w niej spontaniczności i radości na rzadkich dotychczas spacerach. Nie znany jest jej stosunek do kotów, na inne psy reaguje z ciekawością i raczej jest skora do zabawy i psich szaleństw. Zna podstawowe komendy, ale szybko się uczy, trzeba jej tylko poświecić czas, którego brakuje obecnym opiekunom.
Ma aktualne szczepienia i książeczkę zdrowia. Sunia przebywa w woj. mazowieckim, niedaleko Ożarowa Mazowieckiego
Pomagamy w znalezieniu domu.
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.