W trakcie procesu adopcyjnego. Jeśli szukasz wesołego, żywiołowego psa i kochasz labradory, adoptuj Grzesia.
Grześ, bo tak pieszczotliwie nazwali go tymczasowi opiekunowie, został znaleziony w lesie kilka tygodni temu. Wraz z innymi odłowionymi psami został prawdopodobnie wyrzucony z pseudohodowli. Labek jest wprost chodzącą łagodnością w stosunku do ludzi. Grześ potrzebuje na pewno dużo ciepła i wyrozumiałości, bo go dotychczas życie nie rozpieszczało. Wymaga pracy i ułożenia, ale jego serdeczność, spontaniczność i chęć współpracy wynagrodzi wszelkie trudy wychowawcze. Przyjazny w stosunku do innych psów i suczek, lubi się z nimi bawić. W stosunku do kotów również ok, ale ze względu na ogromną żywiołowość labiszonka, niektóre koty mogą się go obawiać. Grzesia wszędzie jest pełno. Grześ kocha nade wszystko zabawy z piłeczką, uwielbia aportować. W sumie ładnie chodzi na smyczy, ale jak to labuś lubi czasem pociągnąć, gdy coś interesującego napotka na drodze. Jeśli szukasz wesołego, żywiołowego psa, lubisz spacery, jesteś osobą aktywną i kochasz labradory, adoptuj Grzesia. Na pewno nie będziesz tego żałować, on wniesie do Twojego życia dużo radości, uśmiechu i pozytywnej energii.
Pies jest zaszczepiony, odrobaczony i ma zaplanowana kastrację.
Grześ przebywa obecnie w woj. świętokrzyskim, niedaleko Chęcin
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Te pseudohodowle powinny byc pozamykane!!
W Rawiczu tez jest jedna.
Pieski oddawane sa przed drzwami.
Cudny jest! 100% labiszon ?