Wyadoptowana. Wieści z domu tymczasowego u Basi.
Tekila jest u mnie 3 tygodnie. Z początku była trochę nieufna i zdystansowana. Chyba taki syndrom psa porzuconego, początkowo dość często siedziała przy furtce i zrywała się jak tylko podjechało auto, myślała pewnie, że po nią wrócą. Ale z dnia na dzień nabierała zaufania i otwierała się na człowieka.
Tekila jest psem niezwykle radosnym, ruchliwym z wiecznie uśmiechniętym pycholem. Gdyby nie siwy pyszczek nigdy nie uwierzyłabym, że sunia ma 11 lat. Tekila wychowywała się z dziećmi, a więc nie ma problemu z ich akceptacją, ale z uwagi na jej temperament kontakt z małymi dziećmi powinien być pod nadzorem. Dogaduje się z kotami, psami małymi i dużymi. Wszystkich wciąż zaprasza do zabawy.
Tekila uwielbia być na dworze, tarzać się w trawie, tulić się do człowieka i jeść. Sunia jak do mnie trafiła ważyła 45 kg, po niespełna 3 tygodniach (wprawdzie nie ważyłam jej jeszcze) widać, że powoli kg ubywa, skóra nie jest już tak napięta i obroża jakby luźniejsza.
Poprzedni wpis:
Tekila, straciła dom bo jest XXL (+film)
Zapraszamy na film:
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.