Staruszek z bardzo chorym sercem – uaktualnienie

Staruszek chory na serce

Prosimy o pomoc.

Ponad miesiąc temu został zgłoszony na policję, błąkający się po Lubinie staruszek, stamtąd trafił do Osieka, miejsca przy weterynarzu, z którym miasto ma podpisana umowę na odławianie bezdomnych zwierząt.

Kochani ten staruszek w typie labradora ( ok. 12 lat ) został wywieziony z punktu przetrzymań do ciężkiego schroniska, w którym nie ma najmniejszych szans na przeżycie . Piesek jest ciężko chory na serce. Trzeba zrobić mu koniecznie dokładne badania, aby dobrać odpowiednie leki. Leczony ma szanse na kilka tygodni lub miesięcy życia . Błagamy wszystkich zwierzolubów o ds lub chociaż dt na ten niedługi niestety ostatni okres życia pieseczka. Psiak nie ma nawet imienia może damy mu jakieś , niech ma chociaż imię .Bardzo prosimy również o wsparcie finansowe dla psiaka. On bez nas umrze w tym strasznym miejscu. Błagamy o pomoc.

UAKTUALNIENIE: Labrador przez kilka dni przebywał pod troskliwą opieką u Pana Patryka w domu, po czym został przez niego przewieziony do domu tymczasowego w Tychach za co serdecznie dziękujemy.

labrador Bax

Pieska czekają dalsze szczegółowe badania serca i nie tylko. Stan nie jest dobry, pokonuje kilka schodków i już dyszy i kaszle. Prosimy o pomoc:

Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.

Kontakt w sprawie adopcji:
608 391 927 (Ryszard), 607 492 249 (Martyna), 509 267 878 (Monika), 669 585 207 (Katarzyna),
+31 0 626 617 192 (Małgosia/Holandia)
✉ adopcje@labradory.org

Staruszek chory na serce

4 thoughts on “Staruszek z bardzo chorym sercem – uaktualnienie”

  1. Co do imienia, moja propozycja to FADO. Takiego nie miał chyba żaden psiaczek, więc będzie miał swoje nietypowe. Wpłata też pójdzie na piesełka

  2. Ratujmy staruszka! Z pewnością w domowych warunkach i przy odpowiednim dobraniu leków piesek ma szanse przeżyć więcej niż jest napisane. Pomóżmy!

  3. Serce się kraja, ale nie mogłabym przyjąć do siebie pieska bo mam już własną bardzo despotyczną sunię. Przesłałam chociaż 100zł wsparcia i trzymam kciuki za niego. Wielki szacunek za to co robicie dla niego i dla innych potrzebujących piesków. Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *