Sonia – ofiara ludzkiego okrucieństwa… (+film) – uaktualnienie

Labradorka Sonia szuka domu

Sonia jest w domu tymczasowym, gdzie zostanie na stałe.

Sonia to młoda, piękna i pogoda 4-letnia labradorka. W dodatku z rodowodem FCI, choć dla każdego prawdziwego miłośnika labków i tak nie ma to tak naprawdę większego znaczenia. W każdym razie – życie Soni mogło być bajkowe i sielankowe. Niestety, nie było. Na jej drodze stanął ZŁY człowiek. Brutal, który skrzywdził ją i trwale oszpecił, specjalnie i świadomie wypalając na zewnętrznej stronie obu uszu dużej wielkości koła. Zdecydowanie nie mógł być to wypadek, o czym świadczy symetryczność obu śladów – sam weterynarz stwierdził w dodatku, że rany widoczne na uszach Soni na 95% powstały w wyniku ingerencji człowieka… Sunia trafiła do schroniska, skąd została przejęta pod opiekę przez Labradory.org. Na szczęście zadane bestialsko rany nie stanowią zagrożenia dla zdrowia ani życia Soni, choć blizny będą towarzyszyć jej już do końca psiego życia…

Labradorka Sonia szuka domu

Jak wygląda teraz życie Soni? Sunia od kilku dni przebywa awaryjnie w Domu Tymczasowym – tym samym, w którym mieszka nasza weteranka Bunia. Jest dość żywiołowa, w ogródku czuje się jak ryba w wodzie, w domu jest zaś spokojna. Nic nie niszczy (zjedzony pierwszego dnia but był najwidoczniej reakcją na silny stres), lubi się bawić, dogaduje się z trzema psimi koleżankami. Do zabawy wciąga nawet Bunię, choć ta energii na figle ma zdecydowanie mniej, ale nie wydaje się być Sonią zmęczona. Na początku ganiała za kotami na podwórku, ale teraz już wie, że trzeba je zostawić w spokoju. Jest posłuszna i karna, gdy inna suczka na nią lekko „huknie”, to przyjmuje postawę uległą. Tak samo jest z człowiekiem, gdy ten każe jej zostać w miejscu lub czegoś nie ruszać. Nie ma dominującego charakteru. Zachowuje czystość, w nocy jest spokojna. To, co zwraca uwagę: Sonia boi się jeszcze wysokich schodów w domu, do domu po mniejszych wbiega bez problemu. Daje się głaskać, ale nie po łebku – być może jest to związane z traumą, którą ma po tym, co ją spotkało… Sonia potrafi być w swojej żywiołowości odrobinę niezdarna, dlatego powinna mieszkać w domu bez małych dzieci. Nie zna jeszcze wielu komend, ale jest chętna do nauki i zaciekawiona nowymi sztuczkami. Jest łakomczuszkiem i jak każdy labrador je dość łapczywie, ale nie wyjada pokarmu innym psom ani kotom. Jednocześnie jest dość chuda, choć nie zachudzona. Rany na uszkach są relatywnie świeże, ale są smarowane Octeniseptem, więc z czasem zaczną się zasklepiać.

Sonia jest fantastyczną sunią – mimo tak tragicznych przeżyć (poza tym co widzimy nie wiadomo tak naprawdę, co jeszcze ją spotkało) wciąż ufa człowiekowi, pragnie jego bliskości – grzecznie ustawiając się w kolejce do ukochiwania, gdy jej tymczasowa pani wraca do domu… Chce się bawić, radość okazuje tak bardzo, jak gdyby z tej radości miała się zaraz złamać „na pół” 🙂 Ktoś, kto poświęci jej trochę czasu i systematyczności, będzie w stanie nadrobić jej „luki” w wykształceniu – nauczyć komend, ładnego chodzenia na smyczy, być może z czasem zniknie też niechęć przed głaskaniem po psiej główce? To wszystko jest możliwe, pod jednym warunkiem – że ktoś pokocha Sonię mimo szpetnych blizn, które niestety nigdy nie znikną z jej pięknych uszu… Sonia padła ofiarą bestialskiego traktowania, bo nie da się inaczej określić tego, co zrobiono tak bezbronnemu i niewinnemu stworzeniu – mimo to nie straciła ufności do człowieka. Nie pozwólmy więc, żeby się zawiodła: domku z DOBRYMI LUDŹMI – przybywaj!!!

Dla Soni poszukujemy pilnie Domu Tymczasowego lub Domu Stałego (bez małych dzieci), gdyż obecny pobyt na tzw. „tymczasie” jest jedynie awaryjny.

oprac. Patrycja Wasilewska

Zapraszamy na film, widać na nim również naszą kochaną Bunię, która również szuka domku:

Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.

Kontakt w sprawie adopcji:
608 391 927 (Ryszard), 573981988 (Kasia), 607991873 (Grażyna), 607 492 249 (Martyna)
✉ adopcje@labradory.org

Labradorka Sonia szuka domu Labradorka Sonia szuka domu Labradorka Sonia szuka domu Labradorka Sonia szuka domu Labradorka Sonia szuka domu Labradorka Sonia szuka domu

12 thoughts on “Sonia – ofiara ludzkiego okrucieństwa… (+film) – uaktualnienie”

  1. Do super opisu P. Patrycji dodam jeszcze refleksję, że nowy dom będzie miał ten przywilej rozpieszczania Soni wszystkimi smaczkami świata. Sonia ma lekką niedowagę, a przy takiej ruchliwości kalorie spala w tempie ekspresowym.

  2. Serce się kraje, a ” nóż w kieszeni otwiera”, jak czyta się o Soni. Ileż zła trzeba mieć w sobie, by tak postąpić?!!! Tene pseudowłaściciel powinien doznać podobnej krzywdy i siedzieć w więzieniu. Potrzebna jest zmiana prawa. I to na już!!!
    Sonieczko, już teraz będzie tylko lepiej. Znajdzie się szczęśliwy, kochający dom, który obdarzy Cię prawdziwą miłością.

  3. Kochana – wszystkiego najlepszego … z całego serca – dobrego, kochanego domku …. Ludzie o wielkim sercu przybywajcie ….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *