Biszkoptowy pieszczoch.
Często zadajemy sobie pytanie „czym jest szczęście?”. Jak odnaleźć to uczucie? Czy los uśmiechnie się do Was? Otóż Kochani, szczęście jest bardzo blisko, wystarczy tylko wyjść mu naprzeciw. Dla naszej rodziny ogromną radością jest Riko. Cudowny lablador zaadoptowany przed dwoma tygodniami. Mimo młodego wieku czuły, kochający i już bardzo do nas przywiązany. Czujemy jego miłość i oddanie. Rikulec uczy się błyskawicznie, a okazane uczucie oddaje dwójnasób. Swoim nieziemskim temperamentem aktywizuje nas do działania.Wniósł do naszego domu uśmiech i pokochaliśmy go bezgranicznie. I to jest właśnie szczęście
Jako, że szczęściu trzeba pomagać, pragniemy ogromnie podziękować Panu Ryszardowi i Pani Monice za wielkie serducho i zaangażowanie podczas procesu adopcji. To wielkie szczęście i przyjemność spotkać na swojej drodze ludzi, którzy w tym jakże materialnym świecie mają tak niesamowite priorytety jak dobro oraz szczęście naszych czworonożnych przyjaciół. Jeszcze raz DZIĘKUJEMY.
Karmina, Borys, Szymon
Poprzednie wpisy:
Riko w nowym domu
Riko, dziesięciomiesięczny labrador szuka domku – nieaktualne
Buzia sie cieszy na takie dobre wiesci! Pozdrawiam serdecznie i zycze samych dobrych chwil!!!
???