Pies, którego nie da się nie kochać.

Jakie było jego dotychczasowe życie? Otóż mieszkał na obrzeżach naszego pięknego miasta… jako kilku tygodniowy szczeniak był rozpieszczany przez wszystkich domowników a kiedy zaczęły się pierwsze problemy związane z okresem szczenięcym został w bardzo młodym wieku rolę przydomowego stróża. Znów się nie sprawdził… dlaczego? Za bardzo interesowały go kury, które bez przerwy ganiał po gospodarstwie. Konsekwencją było przykucie do ciężkiego łańcucha…
Na szczęście dane było nam na siebie trafić i Ramon posadę stróża zamienił na dom pełen ciepła, miłości a za swoją koleżankę wziął sobie kocią rezydentkę 🙂
Ramon ma około ośmiu miesięcy. Ma problemy z panowaniem nad emocjami- co od niedawna regularnie ćwiczymy. Uwielbia ludzi dużych jak i małych. Toleruje psy i koty. Marzymy o domu, który kontynuowałby rozpoczęte szkolenie, który ma chęci do pracy z tym cudownym psem, któremu nie straszne pogryzione kapcie czy obsikany dywan…
Marzymy o odpowiedzialnym domu, który zapewni mu spokój, miłość i spełni jego potrzeby…
Przed adopcją obowiązuję wizyta przed adopcyjna u potencjalnej rodziny i podpisanie umowy adopcyjnej…
Telefon w sprawie adopcji: Edyta 790 339 989

Ogłoszenie grzecznościowe.