Troszkę o mnie.
Pepe został zabrany ze schroniska we Wrześni. Jest ogromnym pieszczochem i nie odstępuje człowieka na krok. Jest ciekawy, ale na sygnał nie, stopuje swoją uroczą nachalność. Wydaje się być spokojnym psem, który chętnie położy się przy człowieku i go popilnuje przysypiając jednym okiem.
Stan Zdrowia.
Pepe na wygłodzonego psa nie wygląda. Waży 41 kg. Ma bardzo zapuszczone uszy (podejrzenie gronkowca), stan zapalny oczu i spore modzele na łapach które go swędzą. Skóra w okolicach tylnych łap i brzucha zaczerwieniona, krwawiące dziąsła. Podejrzenie niewielkiej dysplazji (ale do tego potrzebne jest zrobienie RTG).
Posłuszeństwo, co w moim wychowaniu poprawić należy.
Pepe jest ogólnie usłuchanym psem. Na pewno przeszedł kiedyś podstawowe szkolenie z komend. Reaguje na wołanie, na siad i łapę, a także na stanowcze „nie”. Na spacerze chodzi raczej ładnie, chociaż zdarza mu się ciągnąć.
Zachowanie wobec dzieci.
Neutralne. Cieszy się na ich widok, ale nie szaleje.
Zachowanie wobec innych psów oraz kotów.
psy: na spacerze – obojętnie, przyjazne.
koty: brak danych
Zachowanie podczas transportu
Bez problemu. Spokojny. Lubi obserwować drogę.
Pepe w domu tymczasowym:
Pepe w domu stałym:
Biegaj szczęśliwy za TM Pepe…. Pozdrów mojego Grandzia i powiedz że tęsknimy codziennie? A opiekunom dużo siły. Trzymajcie się. Przytulam do serca.