Województwo łódzkie.
Witam wszystkich serdecznie i przypominam o sobie. Halo moi właściciele to ja Wasz Orion – Oriś. Wiem, że Wy wszyscy chcecie szczeniaków ale helooołłł ja też nim byłem a teraz życie mnie poniewiera, choć Labradorowe Serca dały mi światełko w tunelu a ja biegnę do niego po lepsze jutro.
Mam fart powiem szczerze bo na tym zadupiu, do którego przywiozła mnie Marta nie jest źle. I tu opowiem Wam ciekawą historyjkę. Już prawie pozbyłem się tego ohydnego Stefana – kota, pisałem o nim w zeszłym tygodniu. Moja pańcia szykowała nam piesełkom śniadanko i mnie szykowała tableteczki na serce. Pięknie leżą sobie na blacie, aż tu nagle na blat hyca Kot i łachudra łakoma zeżarł moje tabletki. Przychodzi pańcia do blatu po tabletki i „głupieje”, a myśli, a kombinuje i domyśliła się że zeżarł je kot?. Ona w lament ? ja w radochę ?, bo okazało się, że kot mógł się nieco szybciej pożegnać z życiem niż ja. Taki paradoks co mnie wzmacnia jego mogło zabić. Wszystko skończyło się ok, ale pańcia pilnuje teraz tabletek jak oka w głowie aby trafiły do mego pyszczka. Usiadła koło mnie pańcia wieczorem i wiecie co powiedziała mi pewnego razu miziając mnie za uchem, że „każdy z nas (słowa człowieka) kto pragnie mieć swojego psiego przyjaciela powinien w tych wrednych czasach kiedy to ludzie bezmyślnie podejmują decyzję o posiadaniu psa (nie wnikam tu z jakiego źródła) kochają GO kiedy jest mały, większy, a kiedy zaczyna się starzeć to już zaczynają się schody. Obowiązek wizyt u specjalisty, koszta z tym związane …… itd. I wtedy okazuje się nasze prawdziwe oblicze, nasze człowieczeństwo.
Myślę sobie Oriś, że my wszyscy powinniśmy zacząć swoją przygodę życiową z psem jak gdyby od KOŃCA. Zająć się takim np. Orim kiedy jego psiowe życie powoli zbiega już z górki. Jeśli będziemy potrafili szanować takiego Psa i być z nim do samego końca aż jego Psia droga zakończy się na płotku przed tęczowym mostem a my nadal będziemy trzymać Go za łapkę…. Tak wtedy będziemy gotowi aby podjąć decyzję o zakupie szeniora najbardziej upragnionego na świecie, bo to co najsmutniejsze już znamy . Zdaliśmy egzamin i może wtedy docenimy wierność i psie oddanie i damy Mu -TO – wtedy, kiedy On będzie tego potrzebował.
Trzymam kciuki za cudny dom dla Ciebie Orionku abyś spokojnie mógł zejść ze swojej górki i wysikać się na płotku przed tęczowym mostem, a Twój Pan będzie z Tobą do końca. Wiem, że nie będzie lekko …… Pozwoliłam sobie na taką drobną refleksję bo wiem jak trudno patrzy się jak Przyjaciel cierpi, przeżyłam to dwukrotnie z moimi dziewczynami Bimbką i Wercią. Ja swój egzamin zdałam ciekawe czy znajdzie się ktoś kto uszczęśliwi Ciebie Orionku. Twoja koleżanka Labunia z „odzysku” Zula ma już 9 lat więc szczyt już zdobyłyśmy teraz mam nadzieję powolny spacerek… a dla Ciebie Ori mam nadzieję, że dziewczyny z Labradorowych Serc też znajdą cudny domek. Tego Ci życzę”. I co rozczuliła mnie kobita, aż przez chwilę polubiłem tego ich kota, a feeeee.. A na koniec mam dla Was quiz… przerobiłem sobie wersik piosenki młodych fajnych ludzi i o to Cię proszę mój człowieku ” MÓJ CZAS WEŹ W GARŚĆ, MÓJ CZAS, ZANIM MI ŻYCIE NIE POWIE ŻE PAS I ODHOLUJE… ciekawe czy wiecie co to za pioseneczka ??? Dziękuję za uwagę i czekam na Was moi Ludzie …????
Kontakt w sprawie adopcji: 602282888
Ogłoszenie grzecznościowe.
Bardzo mu do twarzy w czerwonych szelkach 🙂
Piekny piesek mam suczke 2lata a moze wezne go do siebie
Witam Pani Łucji czy mogę prosić o kontakt bezpośredni telefon do mnie 602282888. Pozdrawiam Marysia.
Pieseczku – wszystkiego NAAAAJLEPSZEGO !!!!! …