Nasz adoptuś Loki (Roko) potrzebuje pomocy.
Półtoraroczny Loki znalazł kilka miesięcy temu rodzinę, która go pokochała. Wcześniej nie poradziły sobie z nim trzy domy, ale teraz, z pomocą szkoleniowca – Pani Oli z „2 Psy i Ty” – nauczył się już wiele.
Niestety w cieszeniu się życiem przeszkadza mu choroba, najprawdopodobniej tzw. „headbobbing”. Wszystkie większe emocje, w tym także te związane z okazywaniem mu uczuć, wywołują długotrwałe ataki polegające na utracie czucia w łapach i charakterystycznym drganiu głowy.
Lokiemu potrzebne są konsultacje ze specjalistą, weterynarzem-neurologiem, dr. Wrzoskiem z Wrocławia, ale wiemy już teraz, że samo jego diagnozowanie będzie kosztowne, gdyż wiąże się z koniecznością wykonania rezonansu magnetycznego oraz wielu specjalistycznych badań krwi. Dlatego prosimy o wsparcie finansowe dla tego młodego pieska, który wiele już przeszedł, a ma przed sobą całe życie.
PS. Pani Lokiego pomagała czynnie naszemu Sadiemu.
cześć,
co to za choroba headbobbing ? podejrzewam że mój psiak może coś takiego mieć,
Witam. Jak się ma sprawa Lokiego? Czy choroba jest potwierdzona, jakie są jego dalsze losy?