Wyadoptowany. Potrzebuje Waszej pomocy.
Wieści z domu tymczasowego
29.10.2017r
Misiek jest super, rozwalił dziś 3 kołnierz, dzięki niemu mam darmowy piling skóry na nogach i bezpłatną, choć trochę bolesną depilację.?4.11.2017r.
Witam, przepraszam że się długo nie odzywałam. Misiek już biega bez kołnierza. Oczy wyglądają coraz lepiej, rana przysycha. Nadal ma antybiotyk, kilka razy dziennie przemywam oczy, i pryskam ranę. Misiek bardzo cierpliwie znosi wszystkie zabiegi. Z dnia na dzień bardzo się zmienia, dziś to już całkiem inny pies, grzeczny, coraz bardziej delikatny, nie goni kotów. Jego przewodnikiem jest człowiek, łazi za mną jak cień. Do psów jest ostrożny, obojętny, dziś moje sunie zachęcały go do zabawy, to misiek się skulił i uciekł, ale z boku przyglądał się ich zabawie. Mam nadzieję że się przełamie i będzie brykał razem z nimi.7.11.2017r.
Witam. Właśnie wróciliśmy od weta z kolejnej wizyty kontrolnej. Rana na pyszczku wydaje się zagojona. Dziś zakończyliśmy podawanie antybiotyku. Ale jeśli pojawią się wysięki, trzeba będzie pobrać wymaz i znów wprowadzić antybiotyk. Mam nadzieję że obędzie się bez tego, pryskamy kilka razy dziennie octaniseptem. Powinno być ok. Oczka też już zagojone, choć zdaniem weta jedno oko może być do poprawki, ale decyzja będzie za miesiąc, jak pojedziemy do kontroli. Dziś Misiek już dał się badać Panu weterynarzowi bez strachu. Myślę, że Misiek spokojnie już może szukać domu. Jest psem przekochanym, uwielbia być w centrum uwagi, Cały czas siedzi przy człowieku i domaga się głasków i pieszczot. Do psów jest ostrożny, powoli się do nich przekonuje, ale w sytuacji gdy dokazują Misiek raczej się wycofuje. Do kotów właściwie jest już obojętny, nie czuje zagrożenia z ich strony. Przy karmieniu również jest już spokojny, początkowo rzucał się na miskę, teraz siada i czeka na swoją kolej.
Koszty dotychczasowego leczenie to niespełna 900 zł.
Gdyby ktoś chciał wspomóc koszty leczenia chłopaka, bylibyśmy bardzo wdzięczni.
KONTO DO WPŁAT DLA LABRADORY.ORG
PKO BP 39 1440 1185 0000 0000 1729 5136
z dopiskiem MISIEK
Poprzedni wpis:
Piękny Misio – chory labrador… potrzebuje Waszej pomocy cd. (+film)
Misiek – chory labrador… potrzebuje Waszej pomocy
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
☎ 608 391 927 (Ryszard), 607 492 249 (Martyna), 509 267 878 (Monika),
✉ adopcje@labradory.org