Wspaniała wiadomość – Miki wyadoptowana. Można go zabrać z łańcucha tylko nie ma gdzie. Pomóżcie.

Kolejna interwencja olsztyńskiego TOZu dotyczyła psa Mikiego, uwiązanego na za krótkim łańcuchu przy budzie dwa razy mniejszej od psiaka. Pies był spuszczany z uwięzi raz lub dwa razy w tygodniu.
Na miejscu inspektorzy zastali młodego wesołego psiaka, bardzo zabiegającego o towarzystwo człowieka. Woda w brudnej misce, z grubą warstwą piachu na dnie była zamarznięta. Pies nie miał nawet podstawowych szczepień.
Właściciel zobowiązał się do poprawy warunków bytowania psa, ale jednocześnie oświadczył, że nie będzie leczył skaleczonego ucha Mikiego i nie będzie też spuszczał go z łańcucha częściej niż przedtem.
Na rekontroli po dwóch tygodniach, mimo tego, że warunki zostały poprawione (Miki dostał nową większą budę i dłuższy łańcuch) właściciel zrzekł się praw do psa na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i jest gotowy oddać Mikiego do adopcji.
W chwili obecnej nie mamy jednak gdzie zabrać Mikiego. Ten młody wesoły psiak wciąż przebywa na łańcuchu większość swojego życia i spędzi tak kolejne kilka lub kilkanaście lat!
Jego powołaniem jest pokochanie cudownych ludzi, którzy oddadzą mu tyle samo ciepła. Miki nie chce wisieć na łancuchu, tylko bawić się ze swoim człowiekiem i spędzać z nim każdą wolną chwilę.
SZUKAMY DLA MIKIEGO DOMU STAŁEGO LUB TYMCZASOWEGO.
Warunkiem adopcji jest wizyta przed i po adopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej.
Kontakt w sprawie adopcji: Joanna Konrad 509………..
Nie odpowiadam na smsy

Podany w ogłoszeniu numer telefonu to pomyłka.

Prawidłowy numer Joanna 509521120

Ogłoszenie grzecznościowe.