Może kiedyś miałam dom? Byłam kochana, zaopiekowana i potrzebna? Sama nie wiem, już nie pamiętam.
W końcu wychowała mnie ulica, na której spędziłam kilka, a może kilkanaście miesięcy…
Moim marzeniem jest dom i człowiek, który pokocha mnie taką, jaką jestem. Mimo wad, a może właśnie dla nich.
Ale czy ja mam jeszcze prawo marzyć, czy psy takie jak ja, porzucone i niechciane, mają jeszcze taki przywilej?’ ~ MARYSIA
Marysia trafiła do schroniska z ulicy. Zagubiona, przerażona i wychudzona.
Ewidentnie nie miała łatwego życia. Pierwsze dni spędziła wlepiona w kąt boksu, czujnie obserwująca otoczenie, a przy tym niezmiernie smutna.
Dziś jest już lepiej. Marysia zaufała i otworzyła się na wolontariuszy.
To piękna, młoda, majestatyczna suczka o rozczulającym spojrzeniu.
Jest pełna chęci do życia – energiczna, aktywna, uwielbia spacery i zabawy na wybiegu.
Zamknięcie w betonowym, ciasnym boksie jest dla niej męczarnią. Całe dnie spędza przy kratach, pusto wypatrując czegoś lepszego…
Bez problemu akceptuje samców, podejrzewamy, że dogada się również z suczką.
Szukamy dla niej odpowiedzialnego, stanowczego, a przy tym kochającego Opiekuna. Mile widziana osoba aktywna, która zapewni naszej księżniczce odpowiednią dawkę ruchu.
Marysia odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem.Marysia jest zaszczepiona i zaczipowana, przed adopcją czeka ją sterylizacja.
Schronisko w Tomaszowie Mazowieckim.
Kontakt: 600-344-365 lub 793-990-900, bądź wiadomość.
Ogłoszenie grzecznościowe.