Wyadoptowana. Po całym dniu wrażeń zasnęła spokojnie w nowym, docelowym domu.
Linka wyciągnięta ze schroniska, które jednocześnie było dla niej pseudohodowlą, zaczarowała ludzi z Nakła pod Bydgoszczą i zamieszkała tam na stałe.
Bardzo dziękujemy Marcie z Warszawy, która stawała na głowie, aby Linkę socjalizować z nowym światem. Dom tymczasowy nie pytał o pieniądze i w znacznej części sfinansował pobyt i leczenie suni. Marta też postanowiła odtransportować sunię i jej ulubioną zabawkę do Nakła. Wszystko po to, aby Linka jak najmniej się stresowała.
Jeszcze raz wielki ukłon dla Marty od wszystkich sympatyków Linki i Nuki.
Poprzednie wpisy:
Linka o sercu labradora uczy się życia na nowo i szuka domu na zawsze
Dwa oblicza Linki – sunia ze schroniska c.d.
LABRADORKA ZE SCHRONISKA… CZY Z PSEUDOHODOWLI?
Biszkoptowa labradorka – Linka szuka domu
Słodkiego miłego życia Linko:) Teraz będzie już tylko lepiej. Trzymam kciuki:)