Wyadoptowany. Województwo mazowieckie.
Lambo, prezent, który cieszył tak długo, jak długo był małą puchatą kulką. Siedział w kojcu bez spacerów, bez szczepień, a jego drogę zwieńczyło zrzeczenie się go przez właściciela, dwa razy. Tak – dwa, co by na pewno już pies nie był jego. Piękny, mądry, o duszy wesołego szczeniaka…. Kto da domek??
Zadzwoń 5…………..
Ogłoszenie grzecznościowe.
Ale cudny!gdybym tylko miała dla niego miejsce to był by już mój..