Kamcia, czyli ratowniczka ze Słonecznego Mazowsza

Kama lubi zabawę z innymi psami

Obecne życie Kamy to prawdziwy raj na ziemi. Na szybkie siku – którego Kama notabene nigdy nie robi :) – wystarczy przekroczyć próg domu. Ogrodowe zabawy są świetne, ale jedynie z człowiekiem w okolicy, bo gdy ten znika za drzwiami – Kamcia zabawki porzuca i niczym wierny Szarik z Czterech Pancernych waruje na tarasie. Przyrodnia siostra Mela jak rodzona – z jednej miski smaki jedzą, piłkami się dzielą, kanapę razem okupują. Kot Lolek – fajny kumpel, chociaż mało skory do zabaw. Szczury, jeże i inne małe żyjątka – Kama kocha wszystko i wszystkich, ale ma miłości dwie największe…

Pierwszą jest woda. Płytka, głęboka, zacny zbiornik wodny czy nędzna kałuża po 10 mm opadzie. Każdy akwen jest idealny, aby choćby łapę, choćby dwa pazurki zamoczyć. Kamcia + woda = błogość na pysku. Pływaczka z niej wyśmienita. Wychodząc, otrzepuje owłosienie niczym Pamela Anderson, a i – trzeba przyznać – warunki cielesne ma niezgorsze :)

Druga wielka miłość Kamy to ludzie – niezależnie od płci, wieku, wzrostu i wagi. Istota ludzka jest absolutnie najważniejsza i nie chodzi tu tylko o zaspokajanie potrzeb życiowych. Istota ludzka kocha Kamę, a Kama zdecydowanie to czuje i odpowiada tym samym.
Kamyczek to urocza panienka. Prawdziwy anioł w czarnym ciele. Nikt się chyba specjalnie nie zdziwi, gdy… oficjalnie i głośno oznajmimy, że Kama zostaje na stałe w obecnym domu tymczasowym :)
Bardzo się cieszymy i serdecznie gratulujemy. Kolejny wspaniały pies znalazł swoich wspaniałych ludzi :) Na zawsze…

Kama z koleżanką

Kama na spacerze

Kama z dzieckiem

Kama lubi dzieci

Kama nad wodą

Kama aportuje

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *