Jest cichutka, skromna i nienachalna.❤️
W sobotę pod opiekę labradory.org trafiła Jadzia, która wcześniej została zabezpieczona przez labradory.info. Historia Jadzi jest bardzo smutna i niestety często spotykana . Ktoś ma psa, kocha, dba i pielęgnuje a kiedy przychodzi śmierć pies ląduje na ulicy jak niepotrzebny mebel. Tak też było w przypadku Jadzi – do czasu kiedy żył jej Pan suni niczego nie brakowało. Kiedy Pan odszedł , zawalił jej się cały świat. Z dnia na dzień straciła wszystko – dom i kochającego człowieka . Musiała zapomnieć o kanapie i nauczyć się żyć na ulicy. To wszystko odcisnęło piętno nie tylko na jej wyglądzie.
Jadzia jest psem ,,niewidzialnym” , zachowuje się jakby chciała przeprosić, że żyje. Jest cichutka, skromna i nienachalna. Różowe łóżeczko, które dostała od Kamili to jej azyl i cały świat. To pewnie od wielu lat jedyna rzecz, którą ma tylko dla siebie, dlatego po każdym spacerze, jedzeniu czy nawet piciu szybciutko wraca i sprawdza czy to nie sen i czy łóżeczko nadal jest. To bardzo rozczulające a jednocześnie przeraźliwie smutne bo pokazuje jak wiele Jadzia straciła .
Mamy nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. Jutro Jadzia jedzie do lekarza na kontrolę uszu i skóry. Trzeba też zrobić usg i koniecznie zapytać o suplementację. Trzymajcie kciuki
Popłakałam się 😭😭😭.mam nadzieję ,że Jadzi już nikt nie skrzywdzi 🗣️🗣️🙏🙏🙏🙏
Jaka biedulka wychudzona 😪 i chyba juz trochę latek ma. Oby szybko znalazła kochający domek na stałe.
Szkoda, że nie mogę jej wziąć, bo mimo że mamy dwie labki, to znalazło by się miejsce i dla trzeciej. Niestety nasza labka z adopcji nie toleruje innych suczek prócz swojej kuzynki 🙁
Odliczam każdy dzień 🫶 z każdym trzymam kciuki za kolejne gramy i kilogramy jej zdrowia i szczęścia.
Jadziu trzymaj się dzielnie! Czeka na Ciebie jeszcze mnóstwo miłości ❤️❤️❤️