Wyadoptowany. Pies oceniany jest na około 1-1,5 roku.
Po znalezionego około 2 tygodni temu młodego, bardzo wychudzonego i zakleszczonego lambradora nikt się nie zgłosił, nikt go nie szukał.
Haru, bo takie imię dostał od syna opiekunki psa, był bardzo smutnym, trochę wycofanym psem. Po prawie dwutygodniowym pobycie w DT zgubił już ten swój smuteczek, jest coraz bardziej wesoły, chętnie się bawi. Bardzo garnie się do psów, lubi ich towarzystwo. Gdy wychodzi z opiekunami na plac zabaw dla psów bawi się z nimi, gania, widać, że jest szczęśliwy. Koty akceptuje, niestety bez wzajemności (koty w DT niestety nie akceptują Haru, a on mimo ich wrogości cieszy się i merda ogonem zawsze gdy je widzi).
Haru jest mimo ekstremalnego wychudzenia i zakleszczenia wg weterynarza w bardzo dobrej fizycznej formie, ale miał znaczną niedowagę (BCS 2/5), którą już powolutku poprawia. U weterynarza pokazał się z jak najlepszej strony, jest spokojnym i zrównoważonym psem. Zaczynamy szukać nowego domku dla Haru. Jeśli chcesz mieć w rodzinie fajnego, wesołego, łagodnego psa, który bardzo pragnie bliskości człowieka, jest młodym, otwartym, w sumie ułożonym psem skontaktuj się z nami.
Pomagamy w znalezieniu domu.
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
W jakim mieście się ten cudny przystojniak znajduje? ?