Labrador znalazł swoją przystań. Jak można wyjechać za granicę i zostawić psa samego?
Labradorek ma na imię Labi, ma około 4 lat. Właściciel wyjechał za granicę i zostawił psa w kojcu. Prosił kogoś o dokarmianie, ale wiadomo – komu się chce…
Pies chudnie, tęskni za ludźmi. W kojcu więcej kup niż psa. Poszukujemy pilnie domu tymczasowego, gdzie można byłoby psa zdiagnozować, odkarmić i wydać do adopcji, ewentualnie zostawić w DT na stałe, jeśli ten życzyłby sobie tego.
Pies aktualnie znajduje się w przechowaniu (kojec). Jego stan jest fatalny. Czekamy na nowe fotki. Jutro będzie wizyta u weterynarza. Właściciel przedstawił zrzeczenie się psa.
Na dom tymczasowy labrador będzie czekać w płatnym hoteliku. Potrzebna będzie wysokokaloryczna karma, wizyty u weterynarza. Wszystkich którym los Labiego nie jest obojętny prosimy o pomoc finansową.
KONTO DO WPŁAT
FUNDACJA PRZYJACIELE CZTERECH ŁAP
ROKITNO 2
74-304 NOWOGRÓDEK POMORSKI
paypal: fundacja@przyjacieleczterechlap.pl
39144011850000000017295136
z dopiskiem: Labi
☎ 608391927 (Ryszard), 889856600 (Małgorzata), 607492249 (Martyna),
✉ adopcje@labradory.org
Beznadzieja a własciel jeszcze b. bardziej Beznadzieja dziecko pewnie tez by zostawił prosząc O dokarmianie(a może oddał do szpitala teraz taka moda)
Co za idiota
wysłałam kilka złotych dla pieska ,oby znalazł dobry dom
Bardzo dziękujemy.
Ten pies mógł być zagłodzony na śmierć. Powinno się publikować dane osobowe takich właścicieli. A teraz spłonęło to po nim… inni się zajmą psim problemem. I dlatego takim palantom zawsze wszystko uchodzi.
Nie kumam. Pies ma właściciela. Wyjechał za granicę, ale jest, istnieje, żyje! To czemu zbieracie kasę na tego psiaka zamiast ściągnąć ją od niego???
Właściciel zrzekł się psa. Pies aktualnie jest w przechowalni. Jak Pan (Pani) sobie wyobraża ściągnięcie pieniędzy na utrzymanie psa od osoby która jest za granicą i zrzekła się opieki nad nim ?
Zadałam pytanie. Bo naprawdę tego nie kumam! Zrzekł się – super. Przynajmniej psiak ma otwartą drogę do szczęścia! Ale to nie powinno wyłączać odpowiedzialności doprowadzenia psiaka do takiego stanu. Powinien ponieść koszty odkarmienia psa, jego leczenia i hotelowania przez ten okres. Bo zrzez mógł się PRZED wyjazdem…
Od razu bym go wzięła, jednak sama mieszkam za granica. 🙁
Zawsze można próbować