Carmen została wyadoptowana. Carmen i Lucky.
Carmen będzie mieć jutro wizytę u weterynarza i gruntowne badania.
Biegające ADHD. Wspaniale że trafiła do tak dobrego domku, gdzie będzie mogła dochodzić do siebie pod troskliwą opieką weterynarza.
Rezydent Lucky troszkę odmłodniał, nie odstępuje partnerki ani na chwilę i chciałby mieć z nią dzieciaki, jednak nie ma już swojej męskości 🙂
Chcieliśmy zaznaczyć, że i Lucky i Carmen zostały adopotowane przez tę wspaniałą rodzinę w tym roku prosto ze schronisk.
Poprzedni wątek o suni: Chora sunia w schronisku
Cudowne wieści:) Trzymałam kciuki za slicznotke!!Lepiej trafić nie mogła:) Dziękuję z całego serca tym wspaniałym ludziom o wielkim sercu. Jestescie Państwo wielcy przygarniajac drugiego pieska ze schroniska i w dodatku wiedząc że pewnie czeka was sporo wizyt u weterynarza..Takie bezinteresowne wielkie serce kocha najbardziej:) Aż chce się żyć:) Trzymaj się kochana Carmen życzę Ci dużo zdrowia i miłości od nowych właścicieli:):xx
Witam,
W kwestii sprostowania:
Carmen jest w domu u MAGDY i Marcina. To że znalazła się u nas to zasługa nowej Pani. To ona smaruje rany, czyści uszka itd.
Oczywiście autorką adopcji jest wolontariuszka Marzena.
Pozdrawiamy Marzene. :))
Cudnie, cudnie … bardzo dziekuje za pomoc sunieczce