Pamiętacie bezdomnego, błąkającego się na pod-radomskiej wsi czarnego pogryzionego labka, z licznymi ranami?
Oto nasz Charlie – a właściwie od dzisiaj TANGO – 2 letni przepiękny labrador już całkowicie zdrów, z wygojonymi ranami po pogryzieniach, pojechał dzisiaj do nowego domku.
Pani Izabela z mężem pokonali prawie 900 km, aby odebrać Tango z DT i zabrać go do swojego domku na zawsze. Tango znakomicie zniósł podróż samochodem i już, jak widać na załączonych zdjęciach, rozgościł się w nowym domku. Nowi Opiekunowie Tango są oczarowani swoim psem i zbudowani jego spokojną i zrównoważona naturą.
Ogromne dzięki za adopcje naszego podopiecznego.
Domowi Tymczasowemu : Pani Elizie i Panu Damianowi składamy naprawdę najgorętsze podziękowania, za ogrom serca i pracy włożonych w to psie istnienie, za opiekę, leczenie ran, za cierpliwość. I dziękujemy również rezydentce Bajusi, za zaakceptowanie Tango i udzielenie mu psiej gościny.
Poprzednie wpisy:
Charlie – młody labrador do adopcji
Młody bezdomny labrador bezpieczny w domu tymczasowym
Pilne! Młody labrador bezdomny! Potrzebny dom tymczasowy lub stały