Wyadoptowany. Pamiętacie bezdomnego, błąkającego się na pod-radomskiej wsi czarnego pogryzionego labka, z licznymi ranami?

Oto nasz Charlie – 2 letni przepiękny labrador jest już całkowicie zdrów, rany na pysiu i oczkach się zagoiły, chłopak wypiękniał, nabrał sił. Jest bardzo proludzkim, przytulaśnym labkiem. Toleruje suczki (mieszka wraz sunią Bajusią), z samcami ma relacje różne, na spacerach na niektóre szczeka, inne ignoruje. Lubi jeździć samochodem, nauczył się bawić zabawkami. Zna podstawowe komendy, nie jest typowym żebradorem.

Ma książeczkę zdrowia, wszystkie szczepienia, jest odrobaczony. Charlie szuka domu bez schodów, niestety nie lubi chodzić po schodach, ma jakąś swoją wewnętrzną blokadę, chociaż jest weterynaryjnie przebadany, prześwietlony i nie stwierdzono żadnych urazów lub dysplazji.

Poprzednie wpisy:
Młody bezdomny labrador bezpieczny w domu tymczasowym
Pilne! Młody labrador bezdomny! Potrzebny dom tymczasowy lub stały

Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.