Wyadoptowany. Szukamy dla Borysa super domu, gdzie pozna w końcu ciepło, opiekę i przynależność do rodziny.
Borys ma ok. 7 lat jest pięknym rosłym labradorem. Nie wiemy za wiele o jego przeszłości, ale nie była ona usłana ciepłem, miłością i opieką. W Borysie wiemy, że miał kiedyś kilku ‘’ właścicieli’’, że spędził 2 lata na grubym łańcuchu przy budzie, że wylądował 2 razy w schronie, że tułał się w ostateczności po śląskich ulicach, gdzie wypatrzyły go dobre serducha i zawiadomiły Straż Miejską. I tym razem o losie Borysa dowiedzieliśmy się MY i postanowiliśmy odmienić jego los.
Borys jest od kilku dni w DT w Warszawie.
Jego opiekunka, pani Sylwia mówi o nim tylko dwa słowa : PIES IDEALNY. Borys przepięknie chodzi na smyczy, zachowuje czystość, zostaje sam w domu na czas pracy opiekunki, jest ideałem spokoju i zrównoważenia, nie reaguje na zaczepki i szczekania innych psów na spacerze. Borys nie jest psem młodym , jest dojrzałym labradorem, jest trochę jeszcze onieśmielony nowym otoczeniem, nowym domem i opiekunami.
Jest po pierwszej diagnostyce weterynaryjnej i ma trochę problemów z łapkami, ale sa one na pewno do dużej poprawy dzięki zastosowaniu odpowiedniej suplementacji i dobrego odżywienia. Na razie problemem pozostają uszy, które są bardzo „zabagnione”, chyba nigdy nie czyszczone i leczone. Jest podejrzenie, ze Borys przez to zaniedbanie nie słyszy, jest leczony obecnie antybiotykami i rożnymi innymi specyfikami, ale ten niedosłuch to jakiż to mankament w porównaniu z ogromem pozytywów, jakie wnosi swoja osobowością ten pies.
I Borys już się uśmiecha, pokazuje, jak bardzo pragnie bliskości człowieka, jak chce być jego przyjacielem.
Szukamy dla Borysa super domu, domu na zawsze, gdzie pozna w końcu ciepło, opiekę i przynależność do rodziny.
Borys jest zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany.
Obecnie przebywa w DT w Warszawie.
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.