Nie mógł się zdecydować czy być labradorem czy Husky’m.
Biszkopt ma około 1,5 roku i waży ok 25 kg. Na razie wygląda na starszego psa, bo zmienia sierść i jest jeszcze niedożywiony. Rok błąkał się po ulicach Parczewa i nikt mu nie pomógł. W zimę tylko wypuścili go do centrum handlowego.
Na moje oko jest mieszanką labradora i husky. Ma zalety obu ras. Jest wspaniałym, grzecznym i wpatrzonym w człowieka psem. W domu śpi chyba że zachęcimy go do zabawy. Uwielbia spacery i przytulanie 🙂 Na smyczy chodzi idealnie i bardzo szybko się uczy zasad domowych.
Zachowuje czystość i nie niszczy w domu. Nawet tuż po przewiezieniu do DT wiedział jak się zachowywać.
Bardzo sympatyczny dla innych zwierząt. Delikatny dla suczek, które bardzo go lubią. Jedynie obawia się i powarkuje na duże samce w typie owczarka niemieckiego. Biszkopt był wiele razy pogryziony i i tak jest bardzo odważny o otwarty w kontakcie z psami. Koty ignoruje, lubi konie.
Troszkę ma z husky, więc może ganiać zające (uwaga w lesie – musi być na smyczy). Ma też chętkę zwiedzać okolice. Co prawda nie oddala się i od razu wraca, ale musi albo mieszkać w bloku albo w domku z dobrym ogrodzeniem (min. 150 cm wysokości).
Miejsce pobytu – woj. mazowieckie
Kontakt: 662 255 474
Ogłoszenie grzecznościowe.