Wyadoptowany. Nic tak nie boli, jak spojrzenie w oczy zawiedzionego psa, który widział już zbyt wiele, by udźwignąć to na swoich czterech łapach.
Najpierw wyrzucony w lesie, w miejscu gdzie ostatnie słowo miała już tylko śmierć. Siedział i czekał aż pan wróci. Nie wrócił. Już nigdy.
Badi trafił pod opiekę OTOZ Animals Oddział Tarnów i przebywa obecnie w hotelu w woj. małopolskim.
Jest kochany psiakiem – typowy labradora. Uwielbia biegać za piłeczką, chętnie się przytula – od razu pokazuje brzuchol do miziania.
Nie ma w nim cienia agresji. Zgadza się z innymi psami, kota pogoni, ale nie w celach morderczych, jedynie zabawowych.
Umie jeździć w samochodzie, chodzi na smyczy. Obecnie mieszka w kojcu – co to za los dla wiecznie uśmiechniętego, rozmerdanego labradora. Badi tęski na ludźmi. Mimo najlepszych chęci opiekunka w hotelu musi zajmować się także innymi psiakami i nie jest w stanie poświęcić Badiemu tyle czasu ile potrzebuje, i na ile zasługuje.
Badi będzie świetnym towarzyszem i wesołym kompanem.
Tylko ktoś musi dać mu szansę…
Psiak jest zaszczepiony i wykastrowany. Może zamieszkać w domu z dziećmi. Jest w wieku ok. 6-7 lat.
Kontakt w sprawie adopcji: tel. 605784399
Poprzedni wpis: Badi, labrador w wielkiej potrzebie. Pilnie potrzebny jest dom tymczasowy!
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Pomagamy w znalezieniu domu.
Kochany dobrze że już w hoteliku:) Co z oczkiem Badiego? Czy było konsultowane u weta? Życzę domku stałego dla Badiego. Zasluguje na to. Powodzenia piesku i pozdrawiam