Antek znalazł swój dom.
Antek to szlachetna mieszanka cudownego labradora z dostojnym owczarkiem niemieckim. Młody, niespełna roczny prawie mężczyzna (bo tych najważniejszych elementów w okolicach ogona został już pozbawiony), porzucony przez dwunożnego stwora, który śmiał nazwać się człowiekiem.
Antoś błąkał się przez kilka tygodni, zanim Dobrzy Ludzie z Wielkimi Serduchami zabrali go do hoteliku, nie mogąc patrzeć na Jego smutne oczy i ponuro zwieszony ogon. Tam odzyskał nadzieję i radość życia oraz marzenie… – marzenie o Domu, Swoim Człowieku i ciepłej ręce do miziania i drapanek (za które odda wszystko, od serduszka począwszy, a skończywszy na ostatnim kłaczku futra).
Antek to ocean miłości do całego świata – lubi koty, kocha psy, a ludzi, również tych najmłodszych, po prostu uwielbia! Dlatego ten wspaniały gentleman potrzebuje Rodziny – takiej z prawdziwego zdarzenia, która da jeść, podzieli się łóżkiem i kanapą, poczochra po tyłeczku, zabierze w podróż do najbliższej wsi, a nawet na koniec świata, lecz przede wszystkim pokocha. Pokocha na zawsze!
