To znowu ja :) Tora

Labradorka Tora

Czy może być coś piękniejszego niż labradorowa miłość ?

Fotoreportaż z domu stałego, zapraszamy też na wspaniały film.

Poprzednie wpisy:
List od Tory
Tora gotowa do adopcji – wyadoptowana
Czarna labradorka pilnie potrzebuje domu tymczasowego
Zdystansowana Tora
Czarna labradorka pilnie potrzebuje domu tymczasowego – wyadoptowana

Mój ostatni spacer w pomarańczowych gaciach.
Nawet sobie nie wyobrażacie, jakie małe kroczki muszę w nich robić.Labradorka Tora

Nareszcie weterynarz. Jeszcze tylko jeden pies w kolejce i pozbędę się
tego pomarańczowego czegoś i szwów.Labradorka Tora

Nareszcie jestem wolna. Fajny park. Zaraz wystartuję.Labradorka Tora

No tak , nie ufają mi. Zaraz, zaraz, smycz ma 5 metrów długości,
czyli 
będę miała 3,14x5x5 –  niecałe 79 metrów kwadratowych
wolnego 
biegania. Mogłoby być więcej.Labradorka Tora

Co się dziwicie?
Wzór na pole powierzchni koła zna każdy pies uwięziony 
na smyczy!Labradorka Tora

To moja pani. Po co ona zabrała do parku tę śmieszną torbę?Labradorka Tora

A to mój pan.
Wyluzuj pan trochę tę smycz! Nie pobiegnę przecież dalej 
niż 5 metrów!Labradorka Tora

Pora wracać do domu. Tam im dopiero pokażę, co to znaczy swoboda ruchów.Labradorka Tora

Tak, najpierw plecki i smyranko po brzuchu. I dalej pysk w lewo,
ogon w 
lewo, pysk w prawo ogon w prawo. I jeszcze raz, i jeszcze raz.
A co! bez 
gaci jestem zwinna nawet na plecach.Labradorka Tora Labradorka Tora

Na koniec całus dla małej pańci. Dzisiaj już bez oporów patrzę całej
trójce w oczy, chociaż w zeszłym tygodniu nie było to dla mnie takie proste.
Labradorka Tora

A sorry jeszcze najważnierjsze taniec brzucha na żywo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *