Czy znajdzie się osoba która mu pomoże i da dom? Prosimy o udostępnianie.
Labrador znajduje się w podwarszawskiej miejscowości. Rolnik uwiązał go na łańcuchu bo gonił kury. Podobno chciał go uśpić. Ważne, że zgadza się na oddanie psa.
Niestety nic więcej o piesku nie wiemy. Potrzebny pilnie dom tymczasowy lub jeszcze lepiej dom stały.
Czy znajdzie się ktoś, kto polepszy temu psu komfort życia?
Przepraszamy za jakość zdjęć
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Kontakt w sprawie adopcji:
☎ 608 391 927 (Ryszard), 607 492 249 (Martyna), 509 267 878 (Monika),
✉ adopcje@labradory.org
☎ 608 391 927 (Ryszard), 607 492 249 (Martyna), 509 267 878 (Monika),
✉ adopcje@labradory.org
Rany, to rolnik nie wie, że labuś goni kury? Można nad tym popracować. Uwiązanie go na łańcuchu to kara. Tylko za co?! Za to, że jest i kocha swojego pana?!
Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto pokocha i zabierze pieska w lepsze warunki. Da miłość i dom.
To NIE jest miejsce dla labradora !
Wystarczy popatrzeć na wystające żebra …
Ludzie i co z tym psiuniem. Gdzie on przebywa. Bo serce pęka jak na te zdjęcia patrze
Pod Warszawą