W nowym domu.
16 czerwca trafiłam do nowej rodzinki i muszę przyznać, że bardzo mi tu dobrze 🙂
Pańcia spędza ze mną duuuużo czasu. Biegamy, bawimy się i uczymy. Umiem już pięknie chodzić na luźnej smyczy, reaguję na siad, leżeć i miejsce. Pani mówi, że jestem bardzo mądra, kochana i grzeczna 🙂
Choć z tą grzecznością trochę przesadza, bo lubię skakać na innych, ale Pani twierdzi, że to kwestia czasu.W domku jest jeszcze Pan – trochę się go jeszcze wstydzę, oraz młody Misiek, który jest super i ma mnóstwo wesołych kolegów i koleżanek i zabiera mnie często do parku. Aaaaa, i jest jeszcze KOT (Aureliusz). Strasznie chcę się z nim zaprzyjaźnić, ale on tylko prycha, a raz nawet uderzył mnie :-(. Chociaż ostatnio zauważyłam, że jak śpię to podchodzi bliżej. Mam nadzieję, że zostaniemy kumplami.
Tyle na razie ode mnie.
Poprzednie wpisy:
labradorka Sky wyadoptowana
Sky, roczna labradorka do adopcji
Jaka szczęśliwa rodzinka ! Wszystkiego najlepszego Pańci i suni 🙂 …
Dziękujemy ❤❤
Miałam tez kochanego labka, który kochał ludzi i każdego wylewnie witał. Oczywiście skacząc na każdego, co czasem było niebezpieczne, bo był dużym psiakiem. Minęło to z wiekiem, stał się dystyngowanym, cudownym psem. Niedawno widziałam, jak można świadomie odzwyczaić psa od takiego wylewnego witania. Osoba witana powinna nie reagować, a nawet odwrócić się od niego. Labradory są mądre i szybko się uczą. Życzę powodzenia