Wyadoptowany. Zbolały pies, który jako posiadacz metryki mógłby być dumnym biszkoptem, przez całe 4 lata swojego życia nie miał szans na zdrowie.
Miło nam poinformować, że dzięki ludziom dobrej woli przyszłość Saliego zaczyna się rysować w jasnych barwach.
Mamy już dla niego dom tymczasowy dzięki Pani Anni z okolic Rzeszowa (niezmiernie dziękujemy).
Mamy już też uzgodniony na sobotę transport psa z Bydgoszczy do Lublina. Będzie on przebiegał etapami ale się udało go zorganizować. I tutaj należą się podziękowania dla Pani Marii z Ząbek, Pani Katarzynie z Otwocka.
Od soboty Sali będzie mieszkał u Pani Ewy Frankiewicz z Lublina. Pani Ewa w poniedziałek uda się z Salim na badania, a we wtorek na umówioną operację, która będzie przeprowadzona w Przychodni Weterynaryjnej Hau-Miau.
W czasie operacji i najważniejszych chwil dla labradora będzie też obecna Pani Ania (dom tymczasowy), która w odpowiednim momencie przetransportuje go do siebie.
Prosimy o trzymanie kciuków za pomyślną operację łapki Saliego.
Wszystko o Salim w poprzednim wpisie: SALI, LABRADOR – WIECZNY TUŁACZ POTRZEBUJE PILNIE DOMU
Zbieramy na operację Saliego:
KONTO DO WPŁAT DLA LABRADORY.ORG
PKO BP 39 1440 1185 0000 0000 1729 5136
z dopiskiem SALI
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
☎ 608 391 927 (Ryszard), 607 492 249 (Martyna), 509 267 878 (Monika),
✉ adopcje@labradory.org
JESTEŚCIE WSPANIALI ?❤❤❤
Mnóstwo dobrych LUDZI jest na drodze Saliego?
Zbierajmy,zbierajmy „złotówki” dla Niego ?
Trzymamy mocno kciuki za udaną operację i życie bez bólu.
Dziękujemy bardzo za miłe słowa dla Saliego ❤
Ludzie są cudowni ❤ Ból i pustka w moim serduchu zostaną do końca życia i jeden dzień dłużej po rozstaniu się z Tobą Sali ? ale obiecałam że wszystko będzie dobrze… Zawsze zostanie w moim serduszku cząstka Ciebie piesku ?❤?
Sali, tyle się już wycierpiałeś; jeszcze troszkę i już wyjdziesz n prostą w swoim życiu. Łańcuch człowieków dobrej woli już zadziałał, będzie dobrze.
Widać że Pani kocha swojego pieska i chce dla niego jak najlepiej..Nawet nie mogę sobie wyobrazić jak trudna to była decyzja:( Kochany Sali życzę Ci dużo zdrowia i oczywiście wszyscy sciskamy kciuki i łapki. A potem to takiej rodziny żeby Cię kochała tak jak Twoja poprzednia a może jeszcze więcej i żebyś nigdy już nie musiał szukać nowego domkuxxx Pozdrawiam a dla Panci wielkie serducho i przytulas:)xx
Dziękujemy bardzo za miłe słowa dla Saliego ❤