Wyadoptowany. To super fajny labrador, któremu gdzieś w życiu poszło pod górkę, a naszym obowiązkiem jest znaleźć mu super Człowieka.
Wieści z domu tymczasowego w Warszawie:
Szanowni Państwo mam przyjemność przedstawić Rysia vel Lizaka.
Rysiek to miłośnik kobiet (wiem coś o tym), wyglądania przez okno oraz … luster – szczególnie tych dużych w windach. Historii Rysia nie znam ale sadząc po jego kontuzjach (pokiereszowane ucho, pogryziony nos) nie jest ona kolorowa. Psina jest jednak bardzo ufna i zapatrzona w człowieka. Ryś będzie idealnym psem dla domatora jak i dla osoby lubiącej ruch na świeżym powietrzu. Uwielbia wszystko i wszystkich: dużych, małych, psy, koty, kobitki i facetów i rowerzystów też:)
Ryszard ma tylko jedną wadę (a kto ich nie ma) nie lubi kul szpitalnych.. Przekonał się o tym mój mąż który od czasu kontuzji kolana porusza się za pomocą tego ustrojstwa i w związku z tym został haniebnie obszczekany przez naszego psiego rezydenta:) Była to jedyna sytuacja kiedy mogliśmy usłyszeć Ryśkowy „głos”.
Psiak nie ma problemów z jedzeniem. Wciąga wszystko co ma w misce. Nie żebrze, nie wyciąga jedzenia siłą. Stoi z boku i czeka. Dasz to dobrze a jak nie to może następnym razem. Nie jest typem psa „śmietnika”. Na spacerach nie interesują go stare skórki od chleba, resztki z pańskiego stołu etc.
Na smyczy chodzić chodzi ale szału nie ma. Niby nie ciągnie ale jeżeli tylko coś go zainteresuje to trzeba trochę popracować aby wrócił na drogę cnoty. Ale wszystko jest do zrobienia bo to naprawdę miły i otwarty na współpracę czworonóg.
Wczoraj byliśmy na przeglądzie podwozia u weta i okazało się, że Ryś to okaz zdrowia. Wszystko u niego ok a jego wiek jest szacowany na 4 lata z małym hakiem. I to jest pierwsze nasze wspólne zwycięstwo:) Aaaaa zapomniałabym o szczepieniu. Zaliczyliśmy wściekliznę, odrobaczanie, a reszta za dwa tygodnie. Na chwilę obecną nastawiam się psychicznie na pranie Pana R.
I to tyle jak na te kilka dni wspólnego życia.
Reasumując: to super fajny pies któremu gdzieś w życiu poszło pod górkę a naszym obowiązkiem jest znaleźć mu super Człowieka. Ona na to naprawdę zasługuje:)
Agnieszka, Marcin & Rysio
Poprzednie wpisy:
Przybłąkał się młody labrador
Przybłąkał się młody labrador. Potrzebny dom tymczasowy
Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Rysiu jest w SUPER rękach !:) Działacie aktywnie
i skutecznie 🙂 Po praniu to dopiero będzie
przystojny … 🙂
Bardzo dziękujemy za miłe słowa 🙂
Tak pięknie o psim przyjacielu może pisać tylko ktoś, kto naprawdę kocha zwierzaki. Dziękuję, że tacy Państwo jesteście. Już nie mogę doczekać się fotki Rysia po kąpieli.?