Radar i Sonar w jednym śpią domu…

Sonar i Radar

Sonar, spokojny, nie wadził nikomu, Radar najdziksze wymyślał swawole.

Z domu stałego:

Parę słów o chłopakach: każdy jest inny, Radar to wulkan energii a Sonar pełen spokoju i równowagi. Razem tworzą duet idealny. Dzień zaczynają od ataku Pańci w łóżku – poranne przytulaski a potem poranna toaleta wzajemna, następnie spacerek, jedzonko każdy ze swojej miski, ale trzeba sprawdzić czy drugi może czegoś przypadkiem nie zostawił. Potem Pańcia idzie do pracy więc chata wolna, można szaleć. Łóżko, kanapa i kilka ciekawych miejsc, a tak na serio to czekają aż Pańcia wróci, bo bez niej jest nudno. Po południu spotykają się z innymi kumplami i szaleją na wybiegu, a wieczorem już tylko miska i Pańcia jest tylko ich. Ale często Pani nie jest im do niczego potrzebna, a wręcz przeszkadza w zabawie. Na spacerach Sonar pilnuje żeby Radar za daleko się nie oddalił i nie wpakował w jakieś kłopoty. Gdy chłopaki zbyt długo się nie widzą, to widać, że tęsknią za sobą, bo jest obwąchiwanie, skakanie i radość. Jedynie Radarowi trudno zrozumieć, że Sonarek ma spore problemy z łapkami i nie może tak szaleć jak on. Tak wygląda życie naszej trójki.

Poprzednie wpisy: 
Młody, czarny labrador do adopcji – uaktualnienie – wyadoptowany
Młody, czarny labrador do adopcji

Zapraszamy na film: „Zabawy Sonarka z Radarkiem”:

Sonar i Radar Sonar i Radar Sonar i Radar

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *